27-letni Jurij Gładyr mieszka i gra w Polsce od trzech lat. 19 maja zgromadził ostatnie potrzebne dokumenty i mógł już złożyć wniosek. - Jurek dobrze się tu czuje, a polskie obywatelstwo da korzyści zarówno dla niego, jak i dla klubu - mówi prezes ZAKSY Kazimierz Pietrzyk. Na razie w zespole ZAKSY jest dwóch obcokrajowców - Gładyr i Francuz Antonin Rouzier, bowiem przyszłość Tine Urnauta i Idnera Faustino Limy w klubie jest niepewna. Zapewne jednak ZAKSA zakontraktuje w ich miejsce jednego lub dwóch innych zagranicznych zawodników.
Jak wyjaśnia dyrektor biura wojewody opolskiego Szymon Ogłaza, cała procedura przyznania obywatelstwa może trwać nawet cztery lata, ale w uzasadnionych przypadkach ten okres jest znacznie krótszy. Wynosi czasem kilka miesięcy, a nawet tygodni. Najwcześniejszy termin, kiedy Gładyr mógłby odebrać polski paszport to jesień tego roku. Problemem może być natomiast konieczność zrzeczenia się obywatelstwa ukraińskiego przez zawodnika.
Więcej w Nowej Trybunie Opolskiej