Sobotni pojedynek Argentyny i Serbii zakończył się zaskakująco wysokim zwycięstwem gości. - Jutro z pewnością będzie lepiej. Musimy poprawić w naszej grze praktycznie wszystko i odnaleźć swój rytm. W pierwszym meczu mieliśmy kilka szans, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Każdy z nas zaliczył bardzo udany sezon w swoim klubie i teraz musimy to samo pokazać jako reprezentacja - stwierdził przyjmujący Albicelestes Facunto Conte.
Spotkanie w stu procentach potwierdziło słowa młodego siatkarza. Już przy wyniku 6:2 trener Igor Kolakowić musiał poprosić o czas. Taki stan rzeczy utrzymywał się praktycznie przez całą pierwszą partię. Gdy asa posłał Sebastian Sole, stało się jasne, że set padnie łupem gospodarzy (20:14). Serbowie zerwali się jeszcze do walki, ale nie byli w stanie odrobić strat (25:21).
Drugi set również zaczął się lepiej dla Argentyńczyków, którzy po ataku Rodrigo Quirogi prowadzili 8:5. Gra wyrównała się dopiero w końcówce. Niesamowita wymiana zakończona potrójnym blokiem Plavich doprowadziła do stanu 21:21. Wydawało się, że od tego momentu inicjatywę przejmą goście, ale powstrzymał ich Facunto Conte. Kilka świetnych akcji tego siatkarza pozwoliło podopiecznym Javiera Webera zdobyć pierwszy punkt w tegorocznej Lidze Światowej (26:24).
Osamotniony Sasza Starowić nie mógł zatrzymać rozpędzonych gospodarzy. Ci od samego początku trzeciego seta mieli minimalną przewagę, a bohater meczu - Facunto Conte powiększył ją do trzech oczek (19:16). Końcówka była dla Serbów wręcz koszmarna. Kolejne niewymuszone błędy Milana Rasicia, Wlado Petkowicia i Milosza Nikicia dały Albicelestes pierwszą piłkę meczową (24:19) i praktycznie przesądziły o końcowym wyniku spotkania.
Siłą Argentyńczyków w niedzielnym pojedynku był blok. Zdobyli tym elementem aż 13 punktów, a ich rywale tylko 4. Kapitalny mecz rozegrał Facunto Conte (18 pkt), na pochwałę zasłużył również młody środkowy Sebastian Sole (10 pkt). Po drugiej stronie siatki nieźle spisał się Sasza Starowić (11 pkt).
Argentyna - Serbia 3:0 (25:21, 26:24, 25:20)
Argentyna: Scholtis 9, Conte 18, Quiroga 6, Sole 10, Crer 7, De Cecco 6, Gonzalez (libero) oraz Pereyra 1, Uriarte
Serbia: Kowacewić 9, Petkowić 1, Stankowić 9, Nikić 9, Starowić 11, Podrascanin 6, Rosić (libero) oraz Terzić, Rasić, Janić
Tabela grupy C
Lp. | Drużyna | M | P | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Portugalia | 2 | 5 | 6:3 |
2 | Serbia | 2 | 3 | 3:3 |
3 | Argentyna | 2 | 3 | 3:3 |
4 | Finlandia | 2 | 1 | 3:6 |