Z racji ślubu, zarówno Paweł Woicki jak i Marcin Wika otrzymają od trenera kadry Raula Lozano wolne od rozgrywek Ligi Światowej.
Woicki - jak sam mówi - uwielbia spędzać czas z dziewczyną i... domowym kotem. Częste wyjazdy siatkarza jego narzeczona mocno przeżywa. - Jest wtedy płacz i zgrzytanie zębów - śmieje się Woicki. - Każda nasza rozłąka to udręka.
Źródło artykułu: