Andrea Anastasi wciąż sprawdza atakujących w kontekście turnieju finałowego Ligi Światowej. Pewny występu wydaje się Zbigniew Bartman, który sprawdził się w nowej roli. O drugie miejsce w składzie walczą Jakub Jarosz i Piotr Gruszka. Doświadczony siatkarz wraca po kontuzji do kadry. 34-latek zastąpi Karola Kłosa w składzie na mecze z Portoryko.
- Jeśli Piotr będzie w stanie pomóc zespołowi, to chcę wykorzystać jego doświadczenie - zapewnia Anastasi na łamach Przeglądu Sportowego.
Bartman chwali włoskiego szkoleniowca za metody pracy z zespołem. - Andrea jest konkretny. Zupełnie inaczej niż nasz poprzedni trener. Opieprza nas, że zbyt dużo gadamy po akcji, zamiast skoncentrować się na następnej. Lubi dowodzić i wie jak to robić. Gdy trzeba jest ugodowy, innym razem potrafi jednak walnąć pięścią w stół - mówi.
Źródło: Przegląd Sportowy.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)