Po klęsce w swoim drugim meczu turnieju, Ukrainki podejmowały Brazylijki. Pewne awansu do półfinału siatkarki z Ameryki Południowej myślały, że bez wysiłku pokonają ekipę, która dzień wcześniej w spotkanie przeciwko Rosji potrafiła wywalczyć tylko 32 punkty. Siatkarki z Europy nie wyszły już tak przestraszone, jak miało to miejsce w środowym starciu z gospodyniami i momentami sprawiały kłopoty czołowej drużynie świata. Seta nie zdołały ugrać, ale zdobycze odpowiednio 16, 21 i 19 punktów w poszczególnych odsłonach zdecydowanie nie przynoszą wstydu.
Dość niespodziewanie zwyciężczyniami ostatniego pojedynku w fazie grupowej zostały Chinki. Azjatki poradziły sobie z gospodyniami turnieju, oddając im tylko jedną partię. Kluczem do zwycięstwa była siła ataku. W tym elemencie gry Chiny miały aż 12 punktów przewagi nad swoimi rywalkami. Dzięki tej wygranej w półfinale spotkają się z Polkami, natomiast Rosjanki czeka twardy bój z Brazylijkami.
Mecz towarzyski:
3:0
(25:16, 25:21, 25:19)
Grupa A:
3:2
(25:17, 25:19, 17:25, 16:25, 15:12)
Grupa A
Zespół | M | P | Sety | Pkt |
---|---|---|---|---|
Brazylia | 2 | 4 | 6:1 | 177:139 |
POLSKA | 2 | 3 | 4:5 | 180:200 |
Holandia | 2 | 2 | 2:5 | 155:173 |
Grupa B:
1:3
(22:25, 23:25, 25:23, 23:25)
Grupa B
Zespół | M | P | Sety | Pkt |
---|---|---|---|---|
Chiny | 2 | 4 | 6:1 | 173:144 |
Rosja | 2 | 3 | 4:6 | 168:130 |
Ukraina | 2 | 2 | 0:6 | 83:150 |
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)