Piotr Gruszka (kapitan reprezentacji Polski): Gratuluję naszym rywalom, bo zagrali naprawdę dobry mecz. Natomiast my nie odpowiedzieliśmy na to dobrą grą, dlatego przegraliśmy bardzo łatwo. Nie jesteśmy zadowoleni ze swojej postawy w tym meczu. Musimy wyciągnąć wnioski ze spotkania, jednocześnie nie możemy usprawiedliwiać naszych fatalnych błędów w polu zagrywki. Nie wiem co się z nami stało. Nasza drużyna rzadko popełnia błędy seriami, szczególnie jeśli są to szkolne błędy. Włosi kontrolowali mecz od początku. Prawdopodobnie nasze błędy miały swoją przyczynę w naszych głowach, bo baliśmy się niektórych akcji.
Cristian Savani (kapitan reprezentacji Włoch): To był wspaniały mecz. Jestem bardzo szczęśliwy, bo zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze, zagraliśmy z pasją, sercem i dobrze pod względem technicznym. Podczas pierwszego dnia Final Eight, gdy graliśmy z kadrą Argentyny, niektóre zagrania nam nie wychodziły. Jednak porozmawialiśmy na ten temat i udało się je poprawić. Mam nadzieję, że pomoże nam to w przyszłości i będziemy grać lepiej podczas turnieju.
Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski): Włosi zagrali bardzo, bardzo dobrze, nieprawdopodobnie dobrze. Wygrała lepsza drużyna. Nie zagraliśmy dobrze, więc przegraliśmy. Powodem naszej przegranej jest siatkówka. To jest po prostu sport - czasem grasz dobrze, czasem źle. W tym meczu zaprezentowaliśmy się bardzo źle. Popełniliśmy bardzo dużo błędów, mieliśmy problemy w obronie i zagrywce. Konfrontacja z włoską kadrą była dla mnie trudna, ale moi zawodnicy grali w biało-czerwonych strojach, jestem częścią tej drużyny - powiedziałem to moim podopiecznym. Powiedziałem również, że wygraliśmy z Bułgarią razem, a z Włochami przegraliśmy razem. Zbigniew Bartman nie zagra już w Final Eight, jego strata nas boli, bo zawsze sprawiał problemy środkowym w przeciwnej ekipie. Mam nadzieję, że z Argentyńczykami zaprezentujemy się lepiej, musimy znaleźć na to sposób.
Mauro Berrutto (trener reprezentacji Włoch): To był dla nas zaszczyt zagrać przy takim dopingu. Byliśmy małym niebieskim punktem wśród biało-niebieskiego oceanu, więc chcę podziękować widzom. To był jeden z tych meczów, o którym trenerzy marzą. Nie spałem dobrze w nocy z powodu naszej przegranej z Argentyńczykami. Drugiego dnia Final Eight udało nam się wyłonić nasze atuty i zagrać dobrze w każdym elemencie. Teraz musimy skoncentrować się na ostatnim grupowym meczu z Bułgarami, ponieważ będzie to nasz bilet do półfinału.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)