Drużyna Delecty Bydgoszcz zakończyła budowę drużyny na nowy sezon. Wraz z nowym szkoleniowcem Piotrem Makowskim do zespołu dołączyli Marcin Wika, Wojciech Gradowski, Michał Dębiec. Prezes klubu Piotr Sieńko nie ukrywa, że pomimo ograniczonego budżetu udało się zbudować silną drużynę. - W tym roku w kadrze mamy czternastu zawodników. Jestem przekonany, że skład jest lepszy niż w poprzednim sezonie. Na każdej pozycji są wartościowi zmiennicy. Marzyłby mi się jeszcze jeden człowiek na przyjęciu, ale na to są potrzebne pieniądze - przyznaje prezes Delecty Bydgoszcz na łamach oficjalnej strony klubowej.
Piotr Sieńko nie ukrywa, że jego marzeniem jest awans do przyszłorocznej edycji europejskich pucharów i zajęcie co najmniej piątego miejsca w rozgrywkach ligowych. - Liga z pewnością będzie mocniejsza w tym roku. Wszystkie kluby poza Częstochowa się wzmocniły. Moim marzeniem jest jednak zająć piątą lokatę. To oznaczałoby krok do przodu i umożliwiło grę o europejskie puchary - zapowiada Piotr Sieńko na łamach delecta.bydgoszcz.pl.
Przed rozpoczęciem rozgrywek sporo mówi się o poszerzeniu kadry meczowej do 14 zawodników i możliwości wpisania do protokołu meczowego dwóch libero. Działacz bydgoskiego klubu nie ukrywa, że takie rozwiązanie z pewnością byłoby korzystne dla zespołów. - Na ten moment w kadrze meczowej będzie tylko dwunastka i wydaje mi się, że tak pozostanie na cały sezon. Jak najbardziej zasadnym jest, aby było co najmniej trzynastu zawodników w tym dwóch libero. Wtedy też trener ma większe pole do manewrowania i to mogłoby tylko uatrakcyjnić mecze - przyznaje prezes Delecty Bydgoszcz na oficjalnej stronie klubowej.