Cwetan Sokołow: Liczę na medal cenniejszy niż brązowy

Bułgarzy, jak inne europejskie reprezentacje, kilka dni temu rozpoczęli przygotowania do mistrzostw Starego Kontynentu. Jak zapewnia Cwetan Sokołow, liczą na poprawę wyniku sprzed dwóch lat i walkę o medal z cenniejszego kruszcu niż brąz.

Anna Dmochowska
Anna Dmochowska

Pierwszym poważnym testem formy Bułgarów będzie mecz z Serbami w Armeec Arenie. Cwetan Sokołow ma nadzieję, że uda im się postraszyć Serbów swoją grą. - Liczę też, że zagramy naprawdę dobrze i niech wygra lepszy. Serbia to drużyna klasy światowej, której nie można lekceważyć. Nawet bez Grbicia, który postanowił zakończyć grę dla reprezentacji, ma wielu klasowych zawodników. Dlatego musimy wyjść na boisko zmobilizowani i pokazać, na co nas stać. W końcu gramy przed własną publicznością, w nowej hali - zapowiada siatkarz na łamach bułgarskiej strony Gong.bg.

Podopieczni Radostina Stojczewa wracają do treningów i przygotowań do mistrzostw Europy po Lidze Światowej. W krótkiej przerwie Sokołow, podobnie jak jego koledzy, zdążył odpocząć i zregenerować siły, a także wyleczyć wszelkie dolegliwości - atakujący reprezentacji Bułgarii zmagał się ostatnio z problemami żołądkowymi. - Teraz wszyscy jesteśmy razem i możemy trenować. Przygotowujemy się na nadchodzące mistrzostwa Europy z nadzieją, że wszystko będzie w porządku, nikt z nas nie dozna żadnej kontuzji i cykl treningowy potoczy się zgodnie z planem. Zrobimy wszystko, aby podczas tego turnieju pokazać, na co nas stać - zapewnia Cwetan Sokołow. I zdradza dwa swoje marzenia, w tym jedno już spełnione. - Bardzo chciałem zobaczyć się ze swoją mamą, której nie widziałem już tak długo. To było moje marzenie i bardzo się cieszę, że się udało się je spełnić. Szkoda tylko, że zabrakło mi czasu na ciasto babci - moje ulubione, ponieważ spędziłem w domu tylko dwa dni - opowiada siatkarz, który przez grę we włoskiej lidze, a później w reprezentacji nie widział bliskich przez 11 miesięcy.

Drugie marzenie Sokołowa jest już związane z nadchodzącym czempionatem w Austrii i Czechach. - Mam nadzieję na medal mistrzostw Europy i oby to był medal cenniejszy niż ten, który zdobyliśmy ostatnio. Wówczas byliśmy trzeci na podium, teraz liczę, że staniemy na wyższym stopniu - kończy Bułgar.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×