Grupa B
Mecz pomiędzy Rosją a Kubą zainaugurował zmagania w grupie B WGP. Pierwszego seta obie ekipy zagrały bardzo nierówno. Kubanki w pewnym momencie miały już 7 punktów przewagi nad Rosjankami, ale roztrwoniły całą przewagę. O zwycięstwie w tej partii rozstrzygnęła gra na przewagi, którą ostatecznie wygrała drużyna Kuby. Porażka ta wyraźnie podrażniła mistrzynie świata i w kolejnych setach Rosjanki pokazały, który zespół jest lepszy. Podopieczne trenera Władymira Kuziutkina wygrały trzy następne odsłony starcia, a cały mecz 3:1.
Rosjanki swój tryumf zawdzięczają m.in. rywalkom. Kubanki po własnych błędach podarowały przeciwniczkom ok. 30 punktów. Najlepiej punktująca zawodniczką spotkania została tradycyjnie Jekaterina Gamowa.
Rosja - Kuba
3:1 (24:26, 25:18, 25:23, 25:20)
Rosja: Borisenko, Makhno, Gonczarowa, Morozowa, Gamowa, Starcewa, Kuzjakina (libero) oraz Uljakina, Bukriewa.
Kuba: Salas, Palacios, Castaxeda, Giel, Carcaces, Silie, Borrell (libero) oraz Santos.
Gospodynie turnieju - Tajki - nie miały większych problemów z pokonaniem reprezentacji Peru. Siatkarki prowadzone przez trenera Radchatagriengkaiego potrzebowały tylko trzech setów, by odnieść zwycięstwo. Peruwianki tak naprawdę stawiały opór drużynie narodowej Tajlandii tylko w pierwszej partii spotkania, ale i tak Azjatki ani przez moment nie musiały obawiać się końcowego rozstrzygnięcia. Zawodniczki tajlandzkiej ekipy przewyższały swoje rywali przede wszystkim w ataku, a prym w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła wiodła liderka zespołu Onuma Sittirak. Siatkarka ta w sumie zdobyła 13 punktów. Na wyróżnienie w kadrze Peru zasłużyła tylko Karla Ortiz, która zapisała na swoim koncie 8 "oczek".
Tajlandia - Peru
3:0 (25:20, 25:13, 25:16)
Tajlandia: Thinkaow, Sittirak, Apinyapong, Hyapha, Tomkom, Kanthong, Pannoy (libero) oraz Supamool, Chaisri, Sukmak
Peru: Aquino, M. Uribe, Zamudio, Baylon, Keldibekova, Ortiz, Palacios (libero) oraz B.D. Uribe, Yllescas
Tabela grupy B
Lp. | Drużyna | Punkty | Mecze | Sety | Ratio pkt |
---|---|---|---|---|---|
1 | Tajlandia | 3 | 1:0 | 3:0 | 1,53 |
2 | Rosja | 3 | 1:0 | 3:1 | 1,138 |
3 | Kuba | 0 | 0:1 | 1:3 | 0,88 |
4 | Peru | 0 | 0:1 | 0:3 | 0,65 |
Grupa C
Pierwszy mecz nie tylko grupy C, ale również tegorocznej edycji World Grand Prix nie obfitował w emocje. Brazylijki były faworytkami tego starcia, co udowodniły na parkiecie. Szybka gra Japonek nie przyniosła tym razem rezultatu, były one bowiem bardzo często blokowane. W tym elemencie ich rywalki zdobyły aż dwanaście punktów, a wiele wybloków pozwalało wyprowadzić im kontrataki, które kończyły się zdobyciem punktów.
Słabsza postawa podopiecznych Masayoshi Manabego odmieniła się za sprawą jego roszad w składzie. Trzecią partię rozpoczęły Maiko Kanoh i Risa Shinnabe. Jednak dobra passa skończyła się bardzo szybko, tuż po pierwszej przerwie technicznej, Canarinhos znalazły bowiem sposób również na te siatkarki. - Straciłyśmy swoje tempo gry, nie mogłyśmy grać swojej siatkówki. Przepraszam naszych kibiców za ten mecz - powiedziała Erika Araki, kapitan reprezentacji Japonii.
Brazylia - Japonia
3:0 (25:18, 25:16, 25:21)
Brazylia: Fabiana, Dani Lins, Paula Pequeno, Thaisa, Mari, Sheilla Castro, Fabi (libero) oraz Sassa, Tandara.
Japonia: Yoshie Takeshita, Ai Yamamoto, Mai Yamaguchi, Erika Araki, Saori Kimura, Yukiko Ebata, Yuko Sano (libero) oraz Hitomi Nakamichi, Maiko Kanoh, Risa Shinnabe, Mizuno Ishida, Nana Iwasaka.
******
Mimo że wynik wskazuje na przewagę Koreanek, to spotkanie było wyrównane, a o końcowym zwycięstwie zadecydowały niuanse. Giovanni Guidetti próbował pomagać swojej drużynie między innymi zmianami, na parkiecie pojawiło się bowiem aż jedenaście z dwunastu siatkarek. Jednak jego starania nie przyniosły oczekiwanego efektu. - Koreanki zagrały bardzo dobrze przede wszystkim w obronie. Jest to początek WGP, w miarę upływu czasu będziemy grać lepiej - przyznała Christiane Fuerst, kapitan kadry Niemiec.
Przełamanie w postaci wygranej trzeciej partii tylko pomogło skoncentrować się Azjatkom, by mogły zakończyć mecz w czterech odsłonach i z kompletem trzech punktów na koncie. W trakcie całego meczu bardzo dobrze grała Yeon-Koung Kim, która poprowadziła swoją drużynę do wygranej.
Korea Południowa – Niemcy
3:1 (25:19, 25:19, 20:25, 25:20)
Korea Południowa: Yeon-Koung Kim, Song-Yi Han, Se-Young Kim, Yoo-Na Bae, Hye-Jin Kim, Sook-Ja Lee, Jie-Youn Nam (libero) oraz Hye-Suk Yoon, Young-Eun Jang, Youn-Joo Hwang.
Niemcy: Kathleen Weiss, Corina Ssuschke-Voigt, Christiane Fuerst, Heike Beier, Małgorzata Kożuch, Maren Brinker, Kerstin Tzscherlich (libero) oraz Nadja Schaus, Mareen Apitz, Anne Matthes, Regina Burchardt.
Tabela grupy C
Lp. | Drużyna | Punkty | Mecze | Sety | Ratio pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. | Brazylia | 3 | 1:0 | 3:0 | 1.364 |
2. | Korea Płd. | 3 | 1:0 | 3:1 | 1.145 |
3. | Niemcy | 0 | 0:1 | 1:3 | 0.874 |
4. | Japonia | 0 | 0:1 | 0:3 | 0.733 |
Grupa D
W pierwszym meczu grupy D zmierzyły się nowicjuszki w WGP Serbki i triumfatorki rozgrywek sprzed roku Amerykanki. Po tie-breaku wygrały te drugie, choć szansę miały dużo wcześniej, bo prowadziły już 2:0. Podopieczne Zorana Terzicia chciały jednak udowodnić, że kto prowadząc 2:0, nie wygrywa 3:0, przegrywa spotkanie. I ograły rywalki w trzeciej i czwartej odsłonie. Podopieczne Hugh McCutcheona nie miały jednak zamiaru oddawać zwycięstwa i już na początku tie-breaka narzuciły swoje tempo, uzyskały spore prowadzenie i pewnie wygrały tę partię i całe spotkanie 3:2.
Serbki grały niestabilnie przez całe spotkanie, ale to Amerykanki popełniały więcej własnych błędów. Jednak siatkarki USA dużo lepiej radziły sobie w bloku, a zwłaszcza najlepiej punktująca w całym spotkaniu Foluke Akinradewo (23 pkt), która zapisała na swoje konto aż osiem oczek zdobytych tym elementem.
Serbia - USA
2:3 (22:25, 19:25, 25:23, 25:20, 10:15)
Serbia: Brakočević, Malagurski, Krsmanović, Molnar, Ognjenović, Rasić, Popowić (libero) oraz Antonijević, Vesović.
USA: Berg, Bown, Larson, Akinradewo, Hodge, Hooker, Davis (libero) oraz Miyashiro, Glass, Metcalf.
Drugie spotkanie w grupie D poprzedziła krótka uroczystość. Miły akcent szybko przerodził się w ilustrację dominacji Chinek nad Kazaszkami. Przyjezdne zbyt próbowały odrobić sporą przewagę w pierwszym secie. Nie udało się, podobnie jak w kolejnej partii, ale tym razem podopieczne Bachytżana Bajturiejewa były już blisko wyrównania stanu rywalizacji, bo gospodynie zaczęły się mylić. Jednak w trzeciej partii podopieczne Juemina Yu pokazały klasę i zakończyły mecz. Ogromną rolę odegrała tu gra blokiem, gdyż tylko tym elementem Chinki zdobyły 12 oczek.
Najlepiej punktującą w zespole triumfatorek była Ruoqi Hui, która zdobyła 12 oczek. Jej koleżanki nie przekroczyły granicy 10 punktów w przeciwieństwie do rywalek - równie skuteczna była Radmiła Bieresniewa (12 pkt), a najwięcej punktów w spotkaniu zdobyła Olga Drobyszewska (13).
Chiny - Kazachstan
3:0 (25:18, 25:23, 25:16)
Chiny: Wang, Jie Yang , Hui, Junjing Yang, Ma, Zhang (libero) oraz Qiu, Shan (libero), Xu, Fan.
Kazachstan: Nasiedkina, Trubina, Iszimcewa, Bieresniewa, Drobyszewska, Kulinicz, Ezau (libero) oraz Łukomska, Sitkazinowa, Omielczenko.
Tabela grupy D
Lp. | Drużyna | Punkty | Mecze | Sety | Ratio pkt |
---|---|---|---|---|---|
1 | Chiny | 3 | 1-0 | 3:0 | 1.316 |
2 | USA | 2 | 1-0 | 3:2 | 1.069 |
3 | Serbia | 1 | 0-1 | 2:3 | 0.935 |
4 | Kazachstan | 0 | 0-1 | 0:3 | 0.760 |
Współpraca: Anna Jawor (grupa B), Anna Dmochowska (grupa D)