ME siatkarzy: Rozgrzewka dla Serbów - prezentacja grupy A
Jednym z gospodarzy mistrzostw są Austriacy, którzy podczas pierwszej fazy będą gościć w Wiedniu Słoweńców, Turków oraz Serbów. W takim zestawieniu Austriacy będą bardzo gościnni, nawet ich trener otwarcie przyznaje, że są jednym z najsłabszych zespołów w całym turnieju. W komfortowej sytuacji są natomiast Serbowie, a kadra Słowenii tylko na pierwszy rzut oka wydaje się być niepozorną drużyną.
Olga Krzysztofik
Austria (73)* - Gospodarz skazany na pożarcie
Polityka zarówno władz CEV-u, jak i FIVB jest jasna: propagować siatkówkę w krajach, gdzie jest ona mało popularnym sportem. Dzięki temu mistrzostwa Europy organizują Austriacy wspólnie z Czechami. Najlepszym wynikiem kadry narodowej jest ósme miejsce, które wywalczyła w roku 1999. Było to więc bardzo dawno temu. Podczas tegorocznego turnieju gospodarze mogą jedynie marzyć o poprawieniu tego wyniku. Jednak marzenia również się spełniają.
Wyznacznikiem siły austriackiej reprezentacji jest nie tylko miejsce zajmowane w rankingu FIVB, ale również fakt, że jedynym zawodnikiem występującym poza granicami kraju jest Pilip Schneider, który gra we francuskim Montpellier Université Club. Francuska liga nie plasuje się w czołówce najlepszych w Europie, a co dopiero austriacka.
Szkoleniowiec Michael Warm zdaje sobie sprawę, że przed nim i jego podopiecznymi nie tylko ważny, ale przede wszystkim bardzo trudny turniej. - Oczywiście, jesteśmy jednym z najsłabszych zespołów na mistrzostwach. W ciągu roku nie można nadrobić dziesięciu lat pracy i stać na równi z innymi reprezentacjami. Te mistrzostwa są dla nas zielonym światłem do budowy austriackiej siatkówki. Musimy znaleźć swoje granice - otwarcie przyznał trener austriackiej kadry.
Skład reprezentacji Austrii na mistrzostwa Europy:
Rozgrywający: Oliver Binder, Lukas Weber
Atakujący: Michael Laimer, Thomas Zass
Środkowi: Daniel Gavan, Philip Ichovski, Gerald Reiser, Peter Wohlfahrtstätter
Przyjmujący: Alexander Berger, Simon Claudio Frühbauer, Marcus Guttmann, Philip Schneider, Sebastian Schweighofer
Libero: Matthias Kienbauer, Philipp Kroiss, Frederick Laure
Serbia (5) - Jedni z faworytów do złota
Zawodnicy Igora Kolakovicia trafili do grupy marzeń, pierwsza faza będzie bowiem dla nich dobrą rozgrzewką przed następnymi zmaganiami. Dwa lata temu Serbowie uplasowali się na piątym miejscu, tym razem chcą wrócić do domu z medalem, a nawet zdetronizować Polaków. W roku 2007 zdobyli brązowe medale, więc uplasowanie się na piątej pozycji było dla nich niejako porażką. W Austrii i Czechach będą walczyć o wymazanie z pamięci nieudanych poprzednich mistrzostw Europy.
Szkoleniowiec serbskiej kadry narodowej powołał sprawdzonych siatkarzy, którzy zdążyli zaistnieć na arenie międzynarodowej. Nawet najmniej zagorzali fani siatkówki znają ikonę jaką jest Ivan Miljković. Ten zawodnik nie raz w pojedynkę rozstrzygał o losach spotkań, swoją drużynę ma doprowadzić do złota nie tylko grą, ale również autorytetem i atmosferą jaką tworzy w reprezentacji. Po przekątnej z Miljkoviciem będzie występował Vlado Petković, który gwarantuje precyzję w rozgrywaniu oraz zgubienie bloku rywali (zwłaszcza z pierwszej fazy mistrzostw). Kolaković ma do dyspozycji siatkarzy grających na najwyższym światowym poziomie na każdej pozycji, więc Serbowie bezsprzecznie znajdują się w gronie faworytów do złota.
W kadrze z powodu kontuzji zabrakło Bojana Janicia, natomiast polscy kibice powinni szczególnie przyglądać się Aleksandrowi Atanasijeviciowi, który od najbliższego sezonu będzie grał w Skrze Bełchatów.
Skład reprezentacji Serbii na mistrzostwa Europy:
Rozgrywający: Vlado Petković, Mihajlo Mitić
Atakujący: Ivan Miljković, Sasa Starović, Aleksandar Atanasijević
Środkowi: Dragan Stanković, Marco Podrascanin, Milan Rasić
Przyjmujący: Nikola Kovacević, Milos Nikić, Milos Terzić, Uros Kovacević
Libero: Nikola Rosić, Filip Vujić
Słowenia (39) - Niepozorna drużyna
Gdy myśli się o słoweńskiej reprezentacji narodowej, nie plasuje się jej w gronie faworytów do dobrego wyniku na mistrzostwach. Jednak w jej szeregach są tacy zawodnicy jak Mitja Gasparini, Tine Urnaut czy choćby Alen Pajenk. Składając elementy układanki, otrzymuje się realny obraz kadry Słowenii - drużyny, która w grupie A będzie deptać po piętach Serbom. Mimo że obie ekipy dzieli w rankingu wiele miejsc, to Słoweńcy grając na swoim normalnym poziomie mogą spokojnie myśleć o drugiej fazie.
Największym sukcesem reprezentacji jest trzecie miejsce w Lidze Europejskiej wywalczone w tym roku. Czy nadszedł już czas na sukces niepozornych Słoweńców? Ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami był dla podopiecznych Veselina Vukovica Tournoi de France, który zakończyli na pierwszym miejscu. W meczu z najmocniejszymi Bułgarami prowadzili już 2:0, ale wygrali dopiero w tie-breaku. Jak widać słoweńska drużyna ma ogromny potencjał, a na tegorocznym turnieju może sprawdzić niespodziankę.