Kinga Kasprzak w centrum konfliktu kadra - Bank BPS Muszyna

Konfliktu reprezentacja Polski - Bank BPS Muszyna ciąg dalszy. Tym razem w jego centrum znalazła się przyjmująca Kinga Kasprzak. Siatkarka przed ME nabawiła się kontuzji i ostatecznie na nie nie pojechała. Klub z Muszyny wydał w jej sprawie oświadczenie.

Przyjmująca Kinga Kasprzak, na co dzień siatkarka mistrzyń kraju Banku BPS Muszynianki Fakro, miała być podstawową zawodniczką na swojej pozycji podczas wrześniowych mistrzostw Europy. Kasprzak jednak na nie nie pojechała z powodu kontuzji, jakiej nabawiła się podczas World Grand Prix w meczu z Dominikaną. Zawodniczkę czeka teraz operacja mięśni brzucha. Klub z Muszyny wydał w jej sprawie oświadczenie, a trener Bogdan Serwiński uważa, iż tak poważnych konsekwencji dla siatkarki można było uniknąć.

Szkoleniowiec twierdzi, iż niepotrzebnie Kasprzak wystąpiła 7 sierpnia przeciwko Włoszkom w Grand Prix, gdy jeszcze dzień wcześniej doznała urazu. "Kontuzja, której źródeł trzeba szukać w meczu sprzed blisko dwóch miesięcy, może wyeliminować zawodniczkę z gry aż do końca roku" - napisali włodarze Banku BPS Muszyny w specjalnym oświadczeniu.

Sztab reprezentacji już w trakcie mistrzostw Europy także wydał oświadczenie, w którym pozostaje przy swoim stanowisku, że wszystkie procedury związane z leczeniem zawodniczki zostały dopełnione.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)