Dwa szybkie spotkania podczas pierwszego dnia turnieju o Puchar Prezydenta Białegostoku

W pierwszym spotkaniu turnieju o Puchar Prezydenta Białegostoku zmierzyły się drużyny AZS Białystok i SK UP Ołomuniec. Po trzysetowej walce lepsze okazały się gospodynie.

Łukasz Roszkowski
Łukasz Roszkowski

Początek tego spotkania to wyrównana gra obu zespołów. Jednak to białostoczanki po ataku Jeleny Kowalenko na pierwszą przerwę techniczną schodziły prowadząc (8:6). Po przerwie w grze podopieczne Wiesława Czai powiększały prowadzenie. Dobrze w zespole gospodyń grała Ksenia Sizowa. W dalszej części tego spotkania gospodynie turnieju powiększały przewagę (16:8). W końcówce premierowej odsłony na parkiecie pojawiła się Aleksandra Kruk. Po jej zagrywce błąd w przyjęciu popełniła libero drużyny z Ołomuńca i akademiczki prowadziły 20:12. Ostatecznie w premierowej odsłonie ze zwycięstwa mogły cieszyć się podopieczne Wiesława Czai.

Drugiego seta od prowadzenia rozpoczęły siatkarki z Białegostoku. Po ataku Dominiki Sieradzan akademiczki prowadziły (5:3). W zespole gospodyń błędy w przyjęciu zaczęła popełniać Joanna Szeszko. Przełożyło się to na zmianę wyniku. Na pierwszą przerwę techniczną schodziły zawodniczki wicemistrza Czech prowadząc (8:6). Po regulaminowej przerwie w grze, miejscowe zawodniczki zaczęły grać coraz lepiej. Siatkarskim gwoździem popisała się Chanon Thompson i w ten sposób doprowadziła do remisu (10:10). W dalszej części tej odsłony Joanna Szeszko popełniała proste błędy w przyjęciu. Z tego powodu akademiczki straciły kilka punktów z rzędu i na drugą przerwę techniczną schodziły przegrywając trzema punktami. W końcowej części tego seta kibice zgromadzeni na hali obejrzeli wyrównaną końcówkę. Po ataku Sinead Jack akademiczki wyszły na prowadzenie 21:20. Gdy wydawało się, że białostoczanki po serii błędów przeciwniczek wyjdą na prowadzenie, pojawiły się kłopoty z przyjęciem zagrywki. Pomimo tego akademiczki zwyciężyły w tym secie 26:24.

W kolejnym secie od początku na boisku dominowały akademiczki (8:2). W dalszej części tej partii sytuacja na parkiecie nie uległa zmianie. Białostoczanki były zdecydowanie lepsze w grze na siatce oraz ataku. Mankamentem jednak była gra w obronie oraz zagrywka (13:10). Gdy wydawało się, że podopieczne Wiesława Czai poradzą sobie w tym secie, wtedy w ich grze nastąpił przestój. Jednak na drugi regulaminowy czas w grze schodziły prowadząc (16:14). W końcówce tego seta akademiczki zagrały na przyzwoitym poziomie i zwyciężyły 25:18.

AZS Białystok - SK UP Ołomuniec 3:0 (25:16, 26:24, 25:18)

AZS Białystok:
Sieradzan, Cabajewska, Jack, Kuczyńska, Kovalenko, Sizova, Durajczyk (L) oraz Kruk, Szeszko, Thompson, Cieśla

W ostatnim spotkaniu pierwszego dnia zmagań zmierzyły się drużyny Urałoczki Jekaterynburg i Wołynia Łuck.
W pierwszym secie tego dominowały zawodniczki z Rosji, które przez praktycznie cały set utrzymywały prowadzenie (21:14). Podopieczne Nikołaja Karpola dobrze grały blokiem. Ostatecznie po niespełna trzydziestu minutach walki pierwszą partię zwycięstwem zakończyły siatkarki spod Uralu (25:15).

Kolejna odsłona tego spotkania niczym nie różniła się od poprzedniej. Od samego początku na boisku dominowały zawodniczki legendarnej drużyny. Podopieczne Karpola na pierwszą przerwę techniczną schodziły prowadząc (8:2). Spotkanie to można było nazwać teatrem jednego autora, ponieważ pomimo chęci drużyna z Ukrainy nie zdołała nawiązać walki z bardziej utytułowanymi rywalkami (16:6). Zawodniczki z Łucka zostawiały na parkiecie dużo zdrowia. Pomimo wysokiego prowadzenia w trakcie tego spotkania trener Karpol donośnym głosem instruował swoje zawodniczki. Jego podopieczne pewnie zwyciężyły także tą partię (25:15).

W trzeciej części tego meczu zawodniczki z Ukrainy rozpoczęły od prowadzenia (4:2). Jednak po kilku cennych wskazówkach trenera Nikołaja Karpola jego siatkarki wyszły na prowadzenie (9:6). W dalszej części tego seta sytuacja powróciła do normy i siatkarki spod Uralu wyszły na prowadzenie (17:10). Koniec tej partii nie różnił się niczym od poprzednich setów. Nikołaj Karpol i jego zawodniczki mogły cieszyć się ze zwycięstwa (25:16).

Urałoczka Jekaterynburg - Wołyń Łuck 3:0 (25:15, 25:16, 25:15)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×