Igor Yudin: Nie jestem przyzwyczajony do korków

Igor Yudin, który ostatnie pięć sezonów spędził w Jastrzębskim Węglu, to ostatni zawodnik, który dołączył do zespołu Indykpolu AZS-u Olsztyn. Obowiązki reprezentacyjne zatrzymały go poza Polską. Oficjalnie zaprezentowany mediom został w środę. - Mamy mało czasu, aby zgrać się z rozgrywającym, ale po pierwszych treningach z zespołem sądzę, że jest naprawdę bardzo dobrze - mówił australijski atakujący.

Igor Yudin, który po raz pierwszy pełnił funkcję kapitana zespołu narodowego, zajął z reprezentacją Australii czwarte miejsce w mistrzostwach Azji i Oceanii, ulegając w meczu o brąz zespołowi Korei Południowej. Nie miał czasu na rozpatrywanie tego turnieju, bo musiał spieszyć na rozpoczynający się sezon PlusLigi. Dołączył do zespołu Indykpolu AZS-u w piątek, ale trener Tomaso Totolo dał mu wolne, nie włączając go do składu na niedzielny wyjazdowy mecz z Asseco Resovią Rzeszów.

- Czuję się bardzo dobrze. Cieszę się, że dostałem dwa dni przerwy, kiedy zespół pojechał do Rzeszowa - wyjawił zawodnik, oczywiście mówiąc płynnie po polsku po pięciu latach pobytu w naszym kraju. - Miałem czas na odpoczynek i ćwiczenia na siłowni. Teraz jestem gotowy do gry. Wiadomo, że mając tak mało czasu będzie trudno znaleźć wspólny język z rozgrywającym. Jednak mieliśmy już dwa dni i było bardzo dobrze. Dwa kolejne treningi przed meczem też nam pomogą.

Atakujący przyznał, że nie miał jeszcze czasu dokładniej "rozejrzeć się" po mieście. - Widziałem na razie tylko Starówkę. Miasto jest bardzo ładne, ale nie jestem przyzwyczajony do korków w mieście, bo w Żorach, gdzie przez pięć lat mieszkałem podczas gry w Jastrzębskim Węglu po prostu ich nie było.

Obecny na spotkaniu trener Tomaso Totolo wyjawił powody zatrudnienia Yudina, którego zna jeszcze z sezonu, gdy był szkoleniowcem Jastrzębskiego Węgla. - Zdecydowaliśmy się na transfer Igora, bo to gracz bardzo wysokiej jakości, do tego uniwersalny. Kolejnym argumentem było to, że w rozgrywkach w Polsce gra już piąty rok. Polska nie jest więc dla niego nowym miejscem. W związku z tym znika problem aklimatyzacji w kraju. Igor ma ogromną motywację i mobilizację z uwagi na poprzedni sezon, który nie poszedł mu najlepiej. Chce pokazać się w nowym klubie z jak najlepszej strony. Igor znajduje się w świetnej formie fizycznej, natomiast musi jeszcze odnaleźć się w swojej roli w zespole.

Zarówno trener Totolo, jak i Igor Yudin mieli na konferencji prasowej powody do zadowolenia. Odbywała się ona w olsztyńskim salonie Mercedesa, który na kolejny rok przedłużył współpracę sponsorską z AZS-em. Dzięki temu trener i zagraniczni zawodnicy klubu będą, podobnie jak w poprzednim sezonie, jeździć autami tej marki. Swoje kluczyki do samochodu Igor Yudin otrzymał w obecności mediów.

Przed zespołem inauguracja sezonu we własnej hali. A będzie to w najbliższy piątek, kiedy rozegrane zostaną derby AZS-ów. Olsztynianie podejmą Akademików z Częstochowy. Początek spotkania o godz. 18.00.

Komentarze (0)