- Mój kontrakt wygasł 2 października. Z chwilą zakończenia mistrzostw Europy spotkałem się z prezydentem WFW Stanisławem Szewczenką. W rozmowie powiedziałem, że nie mam ochoty przedłużać kontraktu - powiedział Władimir Kuziutkin.
Doświadczony szkoleniowiec uzasadniając swoją decyzję podaje kilka powodów, które zmusiły go do rezygnacji z prowadzenia reprezentacji. - Przyczyny? One są banalne. Po pierwsze, mam do tego prawo. Po drugie, jestem zmęczony psychicznie, emocjonalnie i fizycznie. I na koniec po trzecie, doszedłem do wniosku, że dla trenera reprezentacji jest upokarzającym namawianie zawodniczek, żeby chciały bronić barw drużyny narodowej. Poza tym myślę, że trzy lata to jest wystarczająco długi czas, żeby zmęczyć się pracą i nacieszyć się nią. Wszystko to razem miało wpływ na moją decyzję - wyjaśnił Kuziutkin.
Przypomnijmy, że po zdobyciu mistrzostwa świata i przed podpisaniem kolejnego kontraktu Władimir Kuziutkin bardzo zabiegał o grę doświadczonych siatkarek. - To czy ja chcę być trenerem ma drugorzędne znaczenie. O wiele ważniejszym jest czy w niej chcą być Katiusza, Luba i Natasza - zakończył szkoleniowiec.
Źródło: plusligakobiet.pl