Bogdan Serwiński (szkoleniowiec Banku BPS Muszynianki Fakro): Graliśmy falami część bardzo ładnie, a część bez emocji. Wydaje mi się, że bohaterem spotkania chciał zostać arbiter główny. Nie pierwszy raz się zdarza, że sędzia tuszuje swoje błędy i "chowa" się za żółtą kartką.
Waldemar Kawka (szkoleniowiec Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza): Mecz się przeplatał: raz lepsza gra Muszyny, a raz nasza. Zgodzę się z przedmówcą, że zagraliśmy z większą determinacją w tie-breaku. Trzeba przyznać, że trochę dopisało nam szczęście. Cieszymy się z wygranej w Muszynie, bo dawno nam się to nie przydarzyło.
Agnieszka Rabka (kapitan Banku BPS Muszynianki Fakro): Chciałam pogratulować zespołowi z Dąbrowy. Jeśli chodzi o nas, to zagrałyśmy w "kratkę". Zabrakło woli walki w ostatnim secie, aby przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Grałyśmy falami. Raz zdobywałyśmy kilka punktów, później kilka traciłyśmy.
Magdalena Śliwa (kapitan Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza): Cieszę się ze zwycięstwa nad mocnym rywalem. Mecz mógł się podobać pomijając początki setów. Było dużo nerwowości, ale dobrymi akcjami zespoły wypracowywały sobie przewagi. Myślę, że wynik jest sprawiedliwy.