Punkty, bloki, asy - V kolejka PlusLigi

Dobrą dyspozycję podczas rozgrywania tej kolejki wykazali siatkarze występujący na pozycji atakującego. Byliśmy również świadkami najkrótszego spotkania PlusLigi w tym sezonie, które rozegrano w Rzeszowie.

Marek Knopik
Marek Knopik

W V kolejce PlusLigi skutecznością popisali się atakujący poszczególnych ekip. W czołówce tej klasyfikacji jest ich spora liczba, ale w końcu od tego przecież są.

Najlepiej punktujący:

1. Bartosz Janeczek (AZS Częstochowa) - 26
1. Marcus Nilsson (Fart Kielce) - 26
3. Dawid Konarski (Delecta Bydgoszcz) - 25
4. Bartosz Kurek (Skra Bełchatów) - 21
5. Zbigniew Bartman (Jastrzębski Węgiel), Krzysztof Gierczyński (AZS Częstochowa), Antonin Rouzier (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Mariusz Wlazły (Skra Bełchatów) - 20

Wśród najlepiej blokujących widnieją po dwa nazwiska zawodników Skry Bełchatów oraz Politechniki Warszawskiej. Nie może to jednak dziwić, ponieważ w całym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami zanotowano aż 29 skutecznych bloków. Mistrzowie Polski wygrali pojedynek w Warszawie 3:2, zaś w elemencie bloku pokonali gospodarzy 18:11.

Skuteczne bloki:

1. Marcin Możdżonek (Skra Bełchatów) - 5
2. Rob Bontje (Jastrzębski Węgiel), Adam Kamiński (Fart Kielce), Wojciech Jurkiewicz (Delecta Bydgoszcz), Daniel Pliński (Skra Bełchatów), Wojciech Żaliński, Ardo Kreek (obaj Politechnika Warszawska) - 4

Tabela asów serwisowych jest bardzo spłaszczona, a wynik najlepszych (3 punktowe zagrywki) nie powala na kolana.

Asy serwisowe:

1. Adam Kamiński (Fart Kielce) - 3
1. Dawid Konarski (Delecta Bydgoszcz) - 3
1. Mateusz Mika (Resovia Rzeszów) - 3
4. Zbigniew Bartman, Michał Kubiak (obaj Jastrzębski Węgiel), Bartosz Kurek, Paweł Woicki (obaj Skra Bełchatów), Bartosz Janeczek, Łukasz Wiśniewski (obaj AZS Częstochowa), Metodi Ananiew (AZS Olsztyn), Marcus Nilsson (Fart Kielce), Michał Ruciak (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) - 2

Naj kolejki:

71. Tyle minut trwało spotkanie w Rzeszowie. Miejscowa Resovia pokonała drużynę Lotosu Trefla Gdańsk w trzech setach, z których dwa były bardzo krótkie (21 i 22 minuty). Szczęście w nieszczęściu gdańszczan, że potrafili się w trzeciej odsłonie zmobilizować do walki, co miało decydujący wpływ na przekroczenie jednej godziny trwania meczu. Było to, jak do tej pory, najkrótsze spotkanie w obecnym sezonie PlusLigi.


Statystyki na podstawie plusliga.pl

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×