W Sopocie wściekli na zmianę terminarza rozgrywek

- Jestem wściekły. Ta zmiana zrujnowała nam cały plan na sezon - mówi o zmianie terminarza PlusLigi Kobiet trener Atomu Trefla Alessandro Chiappini. Władze ligi bagatelizują protest sopocian. - Tylko sopocianie stwarzają problemy - twierdzi Jacek Kasprzyk, prezes rozgrywek żeńskich.

- Mamy ogromne kłopoty organizacyjne. Musimy przekładać mecze i od nowa rezerwować terminy w Ergo Arenie. Nie wszystkie mecze będziemy mogli rozegrać w naszej hali - informuje Marek Brandt, dyrektor sportowy Atomu Trefla.

Burza jaką wywołał klub związana jest z nagłą zmianą terminarza rozgrywek PlusLigi Kobiet. O korektę poprosił trener reprezentacji Polski Alojzy Świderek. Związane jest to z występem naszych pań w majowym europejskim turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Londynie, który rozegrany zostanie w przyszłym roku.

Władze rozgrywek żeńskich PlusLigi bagatelizują sprawę. - Tylko Atom Trefl ma jakieś zastrzeżenia. Wszystkie inne kluby zaakceptowały zmiany i jakoś sobie radzą z ewentualnymi kłopotami. Tylko sopocianie stwarzają problemy - wyjaśnia Jacek Kasprzyk, szef PL Kobiet.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)