Michał Kamiński: Możemy być groźni dla każdego

Michał Kamiński jeszcze rok temu występował w drugoligowym francuskim Martigues. W tym sezonie powrócił na parkiety PlusLigi, reprezentując barwy Tytana AZSu Częstochowa, w którym póki co jest zmiennikiem Bartosza Janeczka jednak z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. W sobotnim meczu przeciwko Asseco Resovii Rzeszów również zaprezentował się bardzo przywozicie.

Patryk Jucha
Patryk Jucha

- Przed meczem wiele osób zakładało, że przyjedziemy do Rzeszowa, ze spuszczonymi głowami i gładko tutaj polegniemy. My jednak pokazaliśmy charakter i zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony - mówiło po meczu atakujący Tytana AZSu Częstochowa Michał Kamiński.

- Kluczowym elementem w dzisiejszym spotkaniu było przyjęcie. Myślę, że to zaważyło na tym, że odnieśliśmy zwycięstwo. Bardzo cieszy to, że z meczu na mecz gramy coraz lepiej, że w naszej grze jest widoczny progres - charakteryzował wychowanek SMSu Spała.

- Skoro daliśmy radę urwać punkty Resovii i to na jej terenie to czemu mielibyśmy nie dać rady urwać komuś wyżej ? Jeśli dalej będziemy grali równo całym zespołem możemy być groźni dla każdego - zakończył Kamiński.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×