- Przed meczem wiele osób zakładało, że przyjedziemy do Rzeszowa, ze spuszczonymi głowami i gładko tutaj polegniemy. My jednak pokazaliśmy charakter i zaprezentowaliśmy się z bardzo dobrej strony - mówiło po meczu atakujący Tytana AZSu Częstochowa Michał Kamiński.
- Kluczowym elementem w dzisiejszym spotkaniu było przyjęcie. Myślę, że to zaważyło na tym, że odnieśliśmy zwycięstwo. Bardzo cieszy to, że z meczu na mecz gramy coraz lepiej, że w naszej grze jest widoczny progres - charakteryzował wychowanek SMSu Spała.
- Skoro daliśmy radę urwać punkty Resovii i to na jej terenie to czemu mielibyśmy nie dać rady urwać komuś wyżej ? Jeśli dalej będziemy grali równo całym zespołem możemy być groźni dla każdego - zakończył Kamiński.