Grzegorz Wagner: Utrzymajmy wpierw tę pozycję, na której obecnie jesteśmy

Siatkarze Farta Kielce trenują intensywnie przed kolejnymi meczami w PlusLidze, które dopiero w grudniu. Kielecki zespół aktualnie plasuje się na szóstym miejscu w tabeli i trener Grzegorz Wagner nie chce na razie mówić o wyższych lokatach.

Paweł Sala
Paweł Sala

- Najpierw utrzymajmy tę pozycję, na której obecnie jesteśmy. Oczywiście do czwartego miejsca nie jest daleko, ale z tymi wszystkimi założeniami poczekajmy do końca rundy - przekonuje trener Farta Kielce Grzegorz Wagner.

Szkoleniowiec nie zgadza się z tezą, że o sukcesie jego drużyny choćby w meczu z Jastrzębskim Węglem, ale i we wszystkich dotychczasowych spotkaniach decyduje wyłącznie duet Pierre Pujol-Marcus Nilsson. - No nie chodzi tylko o Nilssona, ale też o pozostałych zawodników. Zacznijmy od tego, że ci dwaj siatkarze nie wygrają nam ligi. Mamy czternastoosobowy zespół, w którym każdy z graczy jest wartościowy. Jeżeli ta współpraca między rozgrywającymi, a pozostałym zespołem będzie się układać, powinno być korzystniej. Odpowiednie wnioski będziemy mogli wyciągnąć dopiero po pierwszej rundzie. Ale mogę już powiedzieć, że zarówno każdy z naszych zawodników może grać lepiej. To dobry prognostyk na przyszłość - dodaje Wagner na łamach cksport.pl.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×