- Przyjechaliśmy do Kędzierzyna po trzy punkty i zrobimy wszystko, by je zdobyć. Pierwsze miejsce w grupie oznacza szansę na łatwiejszą drogę w play-off. Mieliśmy mało czasu na treningi, po spotkaniu z ZAKSĄ rozgrywaliśmy ważny mecz ligowy z Cudeno. Odbyliśmy tylko jeden trening mikasami, a przestawienie się na te piłki z moltenów, którymi gramy w lidze włoskiej, zawsze jest pewnym problemem - powiedział rozgrywający Trentino Volley w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Polskie zespoły (ZAKSA i Skra Bełchatów) są niepokonane w tej edycji Ligi Mistrzów. Miejmy nadzieję, że ten status zostanie podtrzymany po spotkaniu kędzierzynian z włoską potęgą.
Źródło: Przegląd Sportowy.