Zrobiliśmy duży krok w obronie - komentarze po spotkaniu Budowlani Łódź - KPSK Stal Mielec

Dziewięć zawodniczek KPSK Stali Mielec i grupka kibiców nie były w stanie przeciwstawić się zespołowi Budowlanych Łódź. Podopieczne Mauro Masacciego rozgromiły rywalki i po porażce w Bydgoszczy, mogły cieszyć się z trzech punktów zdobytych na własnym parkiecie.

Iwona Kandora (środkowa KPSK Stali Mielec): Gratuluję zespołowi z Łodzi i dziękuję naszym kibicom, że byli z nami na tym meczu. Niestety, byłyśmy dziś nieskuteczne przede wszystkim w ataku, był to element, który zadecydował o tym, że przegrałyśmy ten mecz 3:0.

Helene Rousseaux (przyjmująca Budowlanych Łódź): Myślę, że to był bardzo dobry mecz z naszej strony, byłyśmy bardzo skoncentrowane po występie z Bydgoszczą. Dzisiejsze spotkanie zaczęłyśmy trochę mniej skoncentrowane, ale z każdą piłką było coraz lepiej. Bardzo się cieszę, że zostałam wybrana MVP tego spotkania, ale uważam, że najlepszą zawodniczką była Ana Grbac.

Jacek Wiśniewski (trener KPSK Stali Mielec): To był bardzo ciężki mecz i największym problemem było wykończenie naszego ataku, czyli po podaniu czy z kontry. Nie potrafiliśmy skończyć piłki, na każdej praktycznie pozycji, to zaważyło na tym, że zespół Budowlanych bardzo dobrze czytał naszą grę. Wynik jest taki, jaki jest. Wydaje mi się, że nasza gra momentami była bardzo czytelna i nad tym musimy popracować, bo bardzo mało piłek było rozegranych na pojedynczym bloku, na skrzydle czy na środku. Do tego nie najlepsza gra naszej atakującej i bardzo ciężko przez to nam się grało na podwójnym bloku - to były nasze największe mankamenty. Walczymy, dalej jesteśmy w grze i zrobimy wszystko, żeby grać w ósemce. Mamy kolejne mecze do rozegrania, gramy już w sobotę z Pałacem Bydgoszcz i będziemy chcieli zmazać plamę, jaką daliśmy w Łodzi.

Mauro Masacci (trener Budowlanych Łódź): Trudno mówić o takim meczu, wygraliśmy 3:0. Na pewno zrobiliśmy duży krok w obronie. Dzisiaj zagraliśmy dobry mecz przeciwko Stali Mielec, można powiedzieć, że najlepszy w ostatnim czasie, bo różnie to bywało.

Komentarze (0)