- Najkrócej byłoby powiedzieć, że przegraliśmy mecz. Chcielibyśmy jak najszybciej o nim zapomnieć, jednak na pewno nie przyjdzie nam to łatwo - mówił po meczu Gyorgy Grozer, atakujący Asseco Resovii.
- Trudno na ten moment powiedzieć co się stało. To była wielka wojna, a o wyniku decydowały szczegóły. My przegraliśmy przez najbardziej podstawowe z możliwych błędy i przez kłopoty związane z komunikacją. Tym większa szkoda, że można było to spotkanie wygrać - powiedział atakujący Asseco Resovii Rzeszów.
- Przed nami teraz kilka dni przerwy, przeanalizujemy błędy, które popełniliśmy i mam nadzieję, że w następnym spotkaniu zaprezentujemy się o wiele lepiej. Teraz jedyne co musimy zrobić, to zapomnieć i ponownie zacząć wygrywać - zakończył niemiecki atakujący rzeszowskiej drużyny.