- Bardzo ciężko mi jest tak na gorąco powiedzieć co się stało z nami w dzisiejszym spotkaniu. Nie zagraliśmy zbyt dobrze, zawodnicy Skry wykorzystywali każdy nasz, choćby najmniejszy błąd co zaskutkowało tym, że to oni ten finał wygrali - mówił po spotkaniu Paweł Rusek.
- Nie możemy mówić, że nad naszymi spotkaniami w finałach różnych rozgrywek ciąży jakieś fatum. Najwidoczniej nasza drużyna jeszcze nie jest jeszcze gotowa na odnoszenie sukcesów. Przed nami w tym sezonie jeszcze wiele spotkań i na pewno przy najbliższej okazji postaramy się zdobyć wreszcie jakieś trofeum - stwierdził libero Jastrzębskiego Węgla.
- W sobotę obchodziłem urodziny, miałem nadzieje na jakiś spóźniony prezent, jednak marzenia o Pucharze Polski trzeba odłożyć na przyszły sezon - zakończył 29-letni zawodnik.