Środkowy Indykpolu AZS Olsztyn Łukasz Kadziewicz przyznaje, iż jako dziecko nie miał większych możliwości, aby brać udział w tego typu zawodach. - Wtedy takich imprez za wiele nie było. Uważam, że to świetny sposób, żeby zarazić młodzież chęcią grania w siatkówkę. Nasza dyscyplina cały czas się rozwija, liga staje się coraz silniejsza i trzeba ją zasilać nowymi talentami - przekonuje były reprezentant Polski.
Sam Kadziewicz, który pochodzi z niewielkiego Dobrego Miasta, uważa, iż młode talenty siatkarskie rodzą się nie tylko w dużych miastach. - Grając w reprezentacji, czasem śmialiśmy się z chłopakami z tego, bo prawie żaden z nas nie pochodził z metropolii. Jak to się kiedyś mawiało, na każdej wsi jest olimpijczyk, trzeba tylko do niego dotrzeć (śmiech). A tak poważnie, dzieci z mniejszych miejscowości naprawdę nie powinny mieć żadnych kompleksów, bo sport można uprawiać wszędzie - zapewnia doświadczony zawodnik, były gracz rosyjskiej Superligi.