To już prawdziwa czarna seria. Do kontuzjowanych Sebastiana Świderskiego, Guillaume Samiki, Jurija Gładyra i Patryka Czarnowskiego dołączył w piątek Sebastian Warda. Zawodnik złamał palec lewej ręki na treningu przed sobotnią potyczką z Lotosem Treflem Gdańsk. Ponieważ to już trzeci kontuzjowany środkowy w ZAKSIE, sprawy bardzo się skomplikowały.
- Nie ma możliwości pozyskania obecnie kogokolwiek. Za około 3 tygodnie do gry wróci Patryk Czarnowski, do tego czasu musimy się starać ponieść jak najmniejsze straty - powiedział w rozmowie z Radiem Park prezes ZAKSY, Kazimierz Pietrzyk.
Miejsce Wardy na środku w sobotnim meczu zajmie Dominik Witczak, który z racji występów w siatkówce plażowej jest najbardziej wszechstronnym graczem.