Siatkarki z Dąbrowy pokazały wolę walki - echa finału Pucharu Polski

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza sprawił miłą niespodziankę swoim kibicom, którzy przejechali za nim kilkaset kilometrów. W decydującym o zwycięstwie w całym turnieju spotkaniu podopieczne Waldemara Kawki pokonały 3:1 Atom Trefl Sopot. - Dąbrowianki pokazały niesamowitą wolę walki - podkreślały zarówno autorki triumfu, jak i obserwatorzy meczu finałowego.

Pokusiły się o sprawienie niespodzianki
- Jeden z dziennikarzy zapytał mnie przed podróżą do Radomia: "Po co jedziecie?" Odpowiedziałam, że Puchar Polski rządzi się swoimi prawami i można pokusić się o sprawienie niespodzianki -

opowiadała tuż po zakończeniu ceremonii wręczenia nagród Elżbieta Skowrońska, najlepsza przyjmująca imprezy.

Błyskawiczna regeneracja
- To była chyba najszybsza regeneracja sił w historii drużyny -

przyznała Aleksandra Liniarska, nawiązując do krótkiego odpoczynku, jaki MKS miał po zakończeniu bardzo długiego spotkania z Muszynianką. Krystyna Strasz, najlepiej broniąca zawodniczka Enea Cup 2012, bardzo cieszyła się z historycznego sukcesu swojego zespołu. Natomiast Izabela Żebrowska podkreślała: - Nie spodziewałam się nagrody MVP. Najważniejsze, że wygrał cały zespół - nie kryła radości.

Hart ducha dąbrowianek i niewykorzystana szansa Atomu
Alojzy Świderek

, selekcjoner reprezentacji Polski, podkreślał olbrzymi hart ducha MKS-u. - Siatkarki z Dąbrowy pokazały dzisiaj niesamowitą wolę walki. Po piątkowym, morderczym meczu z Muszyną, wyszły na parkiet bardzo zmotywowane.

Trener Atomu, Alessandro Chiappini, nie mógł odżałować niewykorzystanej szansy. - Straciliśmy okazję na zapewnienie sobie miejsca w rozgrywkach Ligi Mistrzyń w przyszłym sezonie. W spotkaniu z Tauronem nasza gra załamała się w drugim secie, przede wszystkim w zagrywce. Straciliśmy kontrolę w tym elemencie - mówił.

Aleksandra Liniarska, zapytana o plany na najbliższe miesiące, odpowiedziała bardzo optymistycznie: - Celem w rozgrywkach ligowych jest medal. Jakiego koloru, to się okaże. Na pewno nie spuścimy z tonu po zdobyciu Pucharu Polski.

Źródło artykułu: