Dzielni, lecz przegrani - rzeszowianie ulegli Miljkoviciowi i spółce (wynik)

Po niezwykle zaciętym i ciekawym spotkaniu w Pucharze CEV zawodnicy ze stolicy Podkarpacia przegrali z drużyną Fenerbahce Stambuł 2:3. Rzeszowianie nie wykorzystali w pierwszej potyczce 1/4 finału prowadzenia w setach 2:1, zaś tie-break należał już do rozpędzonych gospodarzy.

Fenerbahce Grundig Stambuł - Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (25:18, 22:25, 23:25, 25:19, 15:10)

Fenerbahce: Marshall, Miljković, Quiroga, Kayhan, Batur, Eksi, Kılıç (libero) oraz Dogan, Durgut.

Resovia: Achrem, Bojić, Tichacek, Grozer, Nowakowski, Grzyb, Ignaczak (libero) oraz Dobrowolski, Kosok, Gontariu, Mika.

Komentarze (11)
avatar
lion
1.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Turcy pewnie spróbują pograć w 1 i 2 secie, jak będa widzieli, że im nie idzie zaczną oszczędzać się na złoty set. Problem w tym, że to Resovia musi wygrać i zmęczyć się bardziej.
Najgorsze co
Czytaj całość
avatar
stary kibic
1.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Różnica w złotym secie. I tak musieliby wygrać w Rzeszowie. Myślę, że Castellani jest lepszym taktykiem niż Kowal i trudno Resovii będzie znaleźć lekarstwo na zwycięstwo. Tymbardziej, że najpie Czytaj całość
Robbo Rz
1.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli nawet jak wygramy gładko 3:0 to i tak złoty set będzie ? co najmniej to nie sprawiedliwe. 
mcaga
31.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie jest zle, myślałam, że będzie gorzej. Tak czy siak trzeba wygrać u siebie (gdyby nawet wygrali w Turcji celem w Rzeszowie byłaby również wygrana) - a złoty set grany u siebie - powinno być Czytaj całość
avatar
grzyp6
31.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Resovia jednak jest cienka. Powiedzmy sobie szczerze Fenerbahce nie grało jakiegoś niesamowitego spotkania i gdyby nie głupota resoviaków w stylu jak nie zaczynamy seta od -5 punktów to nie ma Czytaj całość