Challenge Cup: Chwile grozy w Hiszpanii, AZS cudem uniknął piekła (wynik)

Tytan AZS Częstochowa dosłownie wydarł hiszpańskiej drużynie Unicaja Almeria awans do 1/4 finału Pucharu Challenge. Nie obyło się bez problemów, ale koniec końców - po ciężkiej przeprawie, porażce w rewanżu i dogrywce - częstochowianie zwycięstwem w złotym secie przypieczętowali awans do kolejnej rundy rozgrywek.

Unicaja Almeria - Tytan AZS Częstochowa 3:2 (18:25, 25:23, 25:22, 21:25, 15:12)
Złoty set: 14:16
Unicaja

: Viciana, Ferrera, Chourio, Perez, Salas, Menzel, Llabres (libero).

AZS: Drzyzga, Murek, Gierczyński, Wiśniewski, Sobala, Janeczek, Stańczak (libero) oraz Hebda, Kamiński, Oczko.

Sędziowie: Grant McIntyre (pierwszy) i Ljubo Globacnik (drugi)

Komentarze (5)
avatar
anibas
9.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Istny horror to musiał być. Jednak po raz drugi w dniu wczorajszym polska drużyna wytrzymała końcówkę i mogła górować w złotym secie i cieszyć się z awansu. Brawo! 
avatar
natti
9.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie, że udało im się wywalczyć ten awans. Oby tak dalej, może akurat uda im się coś osiągnąć. 
avatar
Senti
9.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwszy mały sukces AZS-u Częstochowa w tym sezonie. Obawiam się niestety, że też ostatni. Ale obym się mylił. A w Kędzierzynie AZS nie ma szans. Nawet wobec zmęczenia oraz słabej dyspozycji Z Czytaj całość
avatar
bart_
8.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest dobrze, teraz fajnie by było coś ugrać w Kędzierzynie ;) 
avatar
stary kibic
8.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyczekali, co zrobi Resovia :)) i zrobili to samo. Gratulacje, bo ostatnio nie mieli za dobrej prasy. Mam nadzieję, że w lidze też jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa. Grają jeszcze w domu Czytaj całość