- Nie znam go osobiście, niewiele wiem na temat tego zawodnika, ale znając klasę reprezentacji Bułgarii myślę, że mój rywal i przyszły kolega klubowy zna dobrze siatkarskie rzemiosło. Wielu graczy z tego kraju dobrze radziło sobie w Polskiej Lidze Siatkówki - tak o swoim rywalu do miejsca na boisku - Smilenie Miłakowie mówi Bartosz Janeczek.
Tegoroczne wakacje Janeczek miał bardzo pracowite, trenował bowiem z kadrą B. Po zakończeniu treningów siatkarz musiał poddać się operacji usunięcia narośli na kości udowej, która od dawna sprawiała mu problem. - Musiałem zdecydować się na operację. Po zabiegu potrzebne było sześć tygodni rehabilitacji. Powoli dochodzę do siebie, do pełnej sprawności. Ćwiczę na siłowni według zaleceń trenera - wyjaśnia zawodnik.
Janeczek liczy, że podobnie jak w ubiegłym sezonie jego zespół będzie w stanie powalczyć o wysokie lokaty. - Teraz Domex Tytan jest mieszanką doświadczenia i młodości - mówi siatkarz. - Od starszych kolegów będę mógł się dużo nauczyć, my młodzi wniesiemy natomiast do gry sporo fantazji - dodaje podkreślając, że on sam postara się tak grać, by dostrzegli do trenerzy pierwszej reprezentacji.