Izabela Bełcik: Warto w nas wierzyć

W rywalizacji o mistrzostwo Polski mamy remis 1:1. W poniedziałek i we wtorek ekipy Atomu Trefla Sopot i Banku BPS Muszynianka Fakro Muszyna ponownie zmierzą się na parkiecie. Tym razem zmagania przeniosą się do sopockiej hali.

Kwestia złotego medalu w PlusLidze Kobiet wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. Obie drużyny mają po jednym zwycięstwie na swoim koncie. Atomówki w dobrym nastroju podchodzą do nadchodzących starć. - Ciężko mi prognozować, ale na pewno nie oddamy bez walki tych dwóch spotkań. Nie warto nas przekreślać. Warto w nas wierzyć. Najważniejsze żebyśmy my wierzyły w siebie. Mam nadzieję, że gdyby zdarzyło się nam w kolejnym meczu przegrać jeden czy drugi set to będziemy w stanie się podnieść, tak jak się podnosiłyśmy w meczach z zespołem z Dąbrowy Górniczej. Cały czas wierzę, że jest w nas ta siła, że nie odpuścimy - powiedziała na łamach serwisu wybrzeze24.pl kapitan Atomu, Izabela Bełcik.

- Na pewno potrafimy się cieszyć z gry. Nawet gdy przegrywamy, to po udanej akcji potrafimy się cieszyć. To ważne, że nie załamujemy rąk. Mamy w drużynie takie charaktery, że nawet jak zrobi się największą głupotę na boisku, to przeciwnik nie może liczyć, że następna akcja też będzie przegrana, bo ktoś będzie o tej poprzedniej akcji rozmyślał - dodała rozgrywająca. 

Źródło: wybrzeze24.pl.

Źródło artykułu: