Stal Nysa pokazała klasę - relacja z meczu KPS Jadar Siedlce - AZS Stal Nysa
AZS Stal Nysa w sobotnie popołudnie po raz trzeci pokonała KPS Jadar Siedlce i awansowała do najlepszej czwórki na zapleczu PlusLigi. Podopieczni Janusza Bułkowskiego w półfinale zmierzą się z MKS MOS Będzin. Ekipa z Mazowsza natomiast swój debiutancki sezon w I lidze kończy na 8. miejscu.
Przed meczem łatwo było wskazać faworyta tego pojedynku. Goście z Nysy w pierwszych dwóch spotkaniach rozbili wręcz beniaminka z Siedlec. - Mam nadzieję, że sobotni mecz nie będzie naszym ostatnim i gra będzie toczyła się dalej i zdołamy zagrać jeszcze w niedzielę - tłumaczył Witold Chwastyniak, grający trener KPS. Przyjezdni z kolei mieli nadzieję, że kwestia awansu rozstrzygnie się już w sobotę. - Jedziemy do Siedlec po trzecie zwycięstwo. Mamy nadzieję, że pójdziemy za ciosem i postawimy kropkę nad i - zapowiadał Łukasz Karpiewski, atakujący AZS-u.
Wynik sobotniego spotkania otworzył skutecznym atakiem Jakub Bucki. W początkowej fazie seta obie drużyny popełniały bardzo dużo błędów w polu serwisowym. Gospodarze głównie za sprawą Radosława Zbierskiego potrafili odskoczyć wyżej notowanym rywalom na trzy punkty. Doświadczeni zawodnicy z Nysy szybko jednak odrobili stratę. Od stanu po 20 stroną dominującą na parkiecie w Siedlcach byli przyjezdni. Mimo udanej zagrywki wspomnianego niedawno Buckiego(24:24), to zawodnicy Stali mogli w tej partii wnieść ręce do góry w geście triumfu.Mimo minimalnych porażek w poprzednich partiach siedlczanie nie zwiesili głów i ambitnie rozpoczęli trzeciego seta. Z biegiem czasu jednak podopieczni Janusza Bułkowskiego powiększali przewagę nad rywalami(4:8). Miejscowi jednak nie składali broni. Ambitna gra gospodarzy szybko przyniosła remis po 15. Przewagę gościom przywrócił młody przyjmujący Dawid Bułkowski, który skończył trzy kolejne ataki. Goście nie oddali już prowadzenia do końca pojedynku. Zawodnicy Stali Nysa pokonali KPS Jadar Siedlce 3:0. - Cieszymy się, że mieliśmy mocne przetarcie przed trudnymi spotkaniami z MKS MOS Będzin - podkreślał Piotr Łuka, przyjmujący AZS-u.
KPS Jadar Siedlce - AZS Stal Nysa 0:3 (24:26, 23:25, 20:25)
KPS Jadar Siedlce: Chwastyniak, Jasiński, Zbierski, Kowalczyk, Bucki, Makowski, Kaniowski (libero) oraz Walczykowski, Ranecki, Łęgowski.
AZS Stal Nysa: Kacprzak, Łuka, Pizuński, Fijałek, Karpiewski, Stancelewski, Andrzejewski (libero) oraz Jarząbski, Bułkowski.