Ozłocone sopocianki - relacja ze spotkania Atom Trefl Sopot - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna

Atom Trefl Sopot pokonał po raz trzeci w finałowej serii Bank BPS Muszyniankę Fakro Muszyna i zdobył mistrzostwo Polski. Spotkanie nie było pozbawione dramaturgii i do jego rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. W nim bezkonkurencyjne okazały się "Atomówki", które mogły rozpocząć wielką fetę.

Obie drużyny rozpoczęły mecz bardzo nerwowo, co poskutkowało sporą ilością popełnianych błędów. Szybciej odpowiedni rytm gry odnalazł Atom i to on prowadził na pierwszej przerwie technicznej 8:6. "Atomówki" ostro serwowały, z czym nie radziły sobie przyjmujące Muszynianki. Ponadto w ataku dobrze poczynała sobie Eleonora Dziękiewicz, która zdobywała kolejne punkty. Szybko do gry włączyła się także Małgorzata Kożuch. Po jej skutecznym ataku z drugiej linii tablica świetlna pokazywała wynik 16:10. Trener Serwiński próbował ratować się zmianami i do boju posłał Rachel Rourke oraz Kingę Kasprzak. Manewry te przyniosły oczekiwany rezultat, bowiem przyjezdne doszły rywalki na dwa oczka (23:21). Trefl na więcej rywalkom już jednak nie pozwolił i zapisał premierową odsłonę na swoją korzyść.

W drugiej partii Atom utrzymał wysoką jakość gry i szybko wyszedł na dwupunktowe prowadzenie. Świetnie w ataku radziła sobie Megan Hodge, która z racji łapania piłki na dużym zasięgu była nie do zatrzymania dla blokujących Muszynianki. Nagle zrobiło się już 14:10, więc przyjezdne po raz kolejny skazane były na odrabianie strat. Ta sztuka nie najlepiej im się jednak udawała, gdyż Trefl cały czas przewodził (18:15). Niesione dopingiem publiczności sopocianki grały naprawdę dobrze i nie dawały rywalkom nawet cienia szansy na zbliżenie się na więcej niż trzy punkty. Dobrze dysponowana była Alisha Glass, która umiejętnie rozprowadzała blok Muszyny. Mimo to, w pewnym momencie nastąpił nagły zwrot akcji. Podopieczne Bogdana Serwińskiego, za sprawą kąśliwych zagrywek Agnieszki Bednarek-Kaszy zdobyły kilka punktów z rzędu i doprowadziły do wyniku 24:24. Co więcej, okazały się lepsze w niezwykle emocjonującej końcówce i wyrównały stan meczu.

Zwycięstwo w drugim secie zdecydowanie podbudowało Muszynianki. Na kolejną odsłonę wyszły one mocno skoncentrowane, dzięki czemu rozpoczęły od prowadzenia 5:2. Drużynie przyjezdnej od jakiegoś czasu wychodziło niemal każde zagranie, co wyraźnie podcinało skrzydła "Atomówkom". Bardzo dobrze funkcjonowała Rourke, która co rusz popisywała się mocnymi zbiciami. W decydującym momencie seta błyszczeć zaczęła jednak jej vis a vis - Kożuch. Reprezentantka Niemiec skończyła kilka ważnych piłek i wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 21:19. Mimo niekorzystnego rezultatu, Muszynianki, głównie dzięki fantastycznej grze w obronie Marioli Zenik, w porę wróciły do gry (25:26). W kolejnej akcji piłkę w aut posłała Ewelina Sieczka i w setach było 1:2.

Atom nie dawał jednak za wygraną. W czwartej partii szybko wyszedł na czoło i na pierwszej przerwie technicznej prowadził 8:5. Sopocianki, a zwłaszcza Paulina Maj, szalały w obronie, by potem wyprowadzać skuteczne kontry. Na skrzydłach nie do zatrzymania były Kożuch i Hodge (14:8). Świetne spotkanie rozgrywała Dziękiewicz, która błyszczała zarówno w bloku, jak i w ataku. Set ten nie mógł się więc zakończyć innym wynikiem, niż zwycięstwem Trefla.

Tie-breaka lepiej zainaugurowały zawodniczki Muszyny, które po błędzie Hodge prowadziły 3:1. Chwilę później zablokowana została Rourke i był remis – 4:4. "Atomówki" poszły za ciosem i nadal popisywały się skutecznymi blokami, dzięki czemu uciekły Muszyniance na dwa oczka (6:4). Przy zmianie stron, po autowym ataku Rourke, było 8:5. Nagle jednak gra Trefla nieco siadła i zrobiło się nerwowo (9:9). Sopociankom w porę udało się otrząsnąć i ponownie uciec na kilka oczek (12:9). Podopieczne Alessandro Chiappiniego zaczęły pewnie zmierzać kroczyć ku mistrzostwu. Po udanym zagraniu Ssuschke-Voigt triumf Atomu stał się faktem i w trójmiejskiej hali zapanowała euforia.

Atom Trefl Sopot – Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 3:2 (25:22, 25:27, 25:27, 25:13, 15:11)

Atom: Dziękiewicz, Glass, Ssuschke-Voigt, Hodge, Sieczka, Kożuch, Maj (libero) oraz Saad

Bank BPS: Werblińska, Wensink, Bednarek-Kasza, Kaczor, Radecka, Stam-Pilon, Zenik (libero) oraz Rourke, Kasprzak, Djurisić

MVP: Eleonora Dziękiewicz (Atom)

Stan rywalizacji – 3:1 dla Atomu (Sopocianki zostały mistrzyniami Polski)

Komentarze (30)
anwil
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo dla ATomowek . BOGUS OUT 
avatar
Greebo
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to kibice "Atomówek" moga wreszcie świętować. Tyle lat na to czekali! 
avatar
Boss
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wielkie gratulacje dla zawodniczek, że mimo niepewnej przyszłości nie odpuściły i zagrały taką siatkówkę, na jaką je stać. Mogło się skończyć szybkim 3:0, jednak Atom stanął i byliśmy świadkami Czytaj całość
avatar
Aga BDG
28.03.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zwieńczenie godne finału, mecz bardzo ciekawy. Nie przepadam za Atomem, ale jedno muszę im oddać - tyle ambicji to niewiele drużyn w naszym kraju ma. Potrafiły odciąć się od problemów finansowy Czytaj całość
avatar
gerth
27.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W 2. secie atomówki stwierdziły chyba że 3:0 to by było za mało emocji a dodatkowo lubią tie-breaki więc zafundowały nam kolejny pięciosetowy thriller. Bałem się że muszynianki złapią wiatr w ż Czytaj całość