W półfinałach Skra Bełchatów pokonała Jastrzębski Węgiel w trzech meczach i jako pierwsza zapewniła sobie minimum srebrny medal. Resovia przegrała natomiast jeden pojedynek z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. - Dla nas awans do finału jest oczywiście dużym wydarzeniem, lecz w pełni nas nie zadowala - komentuje dla "Przeglądu Sportowego" Gyorgy Grozer, atakujący Resovii.
- Na pewno nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa i będziemy się starali zatrzymać PGE Skrę Bełchatów w drodze po kolejny tytuł mistrzowski. Wierzę, że jesteśmy w stanie ją pokonać - dodaje zawodnik.
Gospodarzem pierwszego dwumeczu będzie Skra. Według oficjalnej strony internetowej klubu bilety na miejsca siedzące na finałowe pojedynki rozeszły się w pół godziny. Resovia w Bełchatowie pojawi się w poniedziałek na wieczornym treningu w hali Energia.