6 
Mariusz Wlazły (kapitan PGE Skry): Potrafiliśmy się zebrać po porażkach u siebie i przyjechaliśmy tutaj z dużą determinacją. Bardzo cieszmy się z wygranej.
Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii): Chcieliśmy zacząć spokojnie, by nie denerwować się i trzymać swój poziom. Niestety nie udało nam się zagrać swojej siatkówki. Skra miała dobre przyjęcie i wysokość w pierwszym ataku. Po naszej stronie spadało zbyt dużo prostych piłek. Popełnialiśmy niewielkie błędy, które Skra skrętnie wykorzystywała i odskakiwała na kilka punktów. Musimy w niedzielę podnieść głowy i walczyć znowu.
Jacek Nawrocki (trener PGE Skry): Jesteśmy szczęśliwi, że możemy grać dalej i zostać w Rzeszowie na następny mecz. Spodziewaliśmy się, że będzie trudno i tak było. Zagraliśmy starannie i skoncentrowani, ale tak naprawdę tak wygrana jeszcze nic nam nie daje. Gra toczy się dalej.
Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii): Skra była lepsza w każdym elemencie, dominowała zwłaszcza w dwóch pierwszych setach. Poza trzecią partią mecz był dość jednostronny. W niedzielę jest nowy dzień, będziemy podejmowali od nowa walkę.
- W niedzielę jest nowy dzień, będziemy podejmowali od nowa walkę - zapewniał po porażce 1:3 ze Skrą w sobotę trener Asseco Resovii, Andrzej Kowal.
