Kazimierz Pietrzyk: Mam honor i ambicje

Trzeci pojedynek Jastrzębskiego Węgla z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle o brąz PlusLigi był pierwszym meczem po rezygnacji Kazimierza Pietrzyka z funkcji prezesa tych drugich. Jastrzębianie zwyciężyli bardzo pewnie 3:0.

Marek Knopik
Marek Knopik

- Kiedy nie jest się prezesem, zdecydowanie spokojniej można oglądać spotkanie. Myślę jednak, że podobnie jak w Kędzierzynie-Koźlu, ZAKSA wróci do gry i doprowadzi do wyrównania stanu rywalizacji - dzieli się wrażeniami Kazimierz Pietrzyk.

Informacja o rezygnacji Kazimierza Pietrzyka z funkcji prezesa ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w trakcie trwania najważniejszej części sezonu w PlusLidze wzbudziła sporo emocji wśród kibiców.

- Uznałem, że nie mogę przyjść do porządku dziennego nad pewnymi sytuacjami. Nie będę zdradzam całej "kuchni" własnej decyzji. Musiałem to zrobić z powodu własnego honoru i ambicji. Nie dam się namówić na zdradzanie szczegółów - mówi zdecydowanie były już prezes ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Kazimierz Pietrzyk.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×