W porównaniu z sobotnim meczem trener AZS-u - Czesław Tobolski - zdecydowała się na jedną zmianę w składzie. Channon Thompson została zastąpiona przez Jelenę Kowalenko, która w pierwszym spotkaniu z Piecobiogazem pokazała się z dobrej strony. Roszada ta jednak nie do końca była trafna.
Białostoczanki znowu bardzo niemrawo rozpoczęły pojedynek z popularnymi Piecykami. W ich grze brakowało płynności, co skrzętnie wykorzystywały rywalki. W ataku nie radziła sobie wspomniana Kowalenko, a szyki obronne Podlasianek rozbijały Beata Strządała i Agata Skiba. W pierwszym secie przez długi czas zanosiło się na sensację. Dopiero przy stanie 17:22 coś drgnęło w poczynaniach Akademiczek. Spora w tym zasługa wprowadzonej na parkiet Thompson, która dała pozytywny impuls swoim koleżankom. Gospodynie złapały wiatr w żagle i zwyciężyły 25:23.
W drugiej partii w końcu zobaczyliśmy, który zespół pochodzi z PlusLigi Kobiet a który z I ligi. Podopieczne Czesława Tobolskiego już w pełni skoncentrowane i zmobilizowane nie dały żadnych szans przeciwniczkom. Białostoczanki niemiłosiernie nękały rywalki swoją zagrywką. A siatkarki z Murowanej Gośliny zaczęły popełniać masę błędów i nie były w stanie nawiązać walki z drużyną AZS-u. Bez zarzutów spisywały się skrzydłowe podlaskiego klubu: Thompson, Kruk oraz Sieradzan i set ten zakończył się przekonywującym triumfem gospodyń 25:13.
W ostatniej odsłonie niedzielnego meczu Akademiczki dosłownie zablokowały zespół z Murowanej Gośliny. Ścianę nie do przejścia stworzyły środkowe AZS-u: Sinead Jack i Dominika Kuczyńska. Przewaga białostoczanek momentalnie rosła i widać było, że one zwycięstwa w tym spotkaniu nie oddadzą. Piecyki starały się grać poprawnie, ale nie był to ich dzień. Do tego przy stanie 18:11 dla AZS-u nieprzyjemnej kontuzji (skręcenie stawu skokowego) doznała zawodniczka Piecobiogazu - Magdalena Buławczyk. Gospodynie wygranej wyrwać sobie nie dały i pokonały drużynę z Wielkopolski 25:19, a cały pojedynek 3:0.
Ekipa z Podlasia wykonała swój plan. Miała zwyciężyć w dwóch spotkaniach we własnej hali i to uczyniła. Teraz rywalizacja barażowa o prawo gry w PlusLidze Kobiet przenosi się do Murowanej Gośliny. Piecobiogaz stoi pod ściana, gdyż Akademiczkom brakuje już tylko jednej wygranej, aby pozostać na kolejny sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej.
AZS Białystok - KS Piecobiogaz Murowana Goślina 3:0 (25:23, 25:13, 25:19).
AZS Białystok: Muhlsteinova, Kruk, Sieradzan, Jack, Kuczyńska, Kowalenko, Durajczyk (libero) oraz Thompson.
KS Piecobiogaz: Archangielska, Malinowska, Strządała, Fedorów, Dutkiewicz-Raś, Skiba, Śliwa (libero) oraz Wyrwa, Trojan, Buławczyk, Hatala.
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 2:0 dla AZS-u Białystok
Pozostał krok - relacja z meczu AZS Białystok - KS Piecobiogaz Murowana Goślina
AZS Białystok wygrał drugie barażowe starcie. Akademiczki zaprezentowały się lepiej niż dzień wcześniej i bez większych problemów pokonały KS Piecobiogaz Murowana Goślina. Już tylko jednego zwycięstwa brakuje im, aby pozostać w PlusLidze Kobiet.