Kulisy zgrupowania siatkarzy w Spale

W czwartek kadra polskich siatkarzy zagra sparing z reprezentacją Australii przy zamkniętych drzwiach. Dzień później w łódzkiej hali Atlas Arena odbędzie się oficjalny mecz towarzyski. - Nie ma zabawy, jak zapowiedział wcześniej trener - mówi środkowy Marcin Możdżonek.

- Te dwa sparingi będą miały tylko znaczenie szkoleniowe - zapowiada Możdżonek, a Bartosz Kurek namawia Polaków do kibicowania reprezentacji. - Będziemy dobrze przygotowani. Każdy, kto chce zobaczy dwunastu na maksa zaangażowanych chłopaków, powinien przyjść na sale i dopingować reprezentację Polski - mówi dla skra.tv nowy zawodnik Dynama Moskwa.

Wszyscy gracze jednogłośnie twierdzą, że Andrea Anastasi daje im w kość. - Trenujemy bardzo ciężko, ledwo chodzę i czuję się jak rak - łatwiej mi chodzić tyłem - żartuje Michał Winiarski, przyjmujący reprezentacji.

- To przygotowanie zupełnie inne niż w klubie - komentuje młody środkowy Karol Kłos. - Cieszymy się, że możemy popracować pod okiem innych trenerów i pouczyć się włoskiej szkoły - dodaje libero wicemistrzów Polski Paweł Zatorski.

Źródło: skra.tv

Komentarze (2)
duszyczka
11.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę że Zator nie miał na myśli tego, że Nawrocki jest słabym trenerem:P po prostu chłopaki poznają inne metody treningu - wiadomo że Anastasi jest świetnym trenerem i na pewno ma większe komp Czytaj całość
GSH
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wow, wypowiedź Pawła nieźle wypadła w kontekście oceny kompetencji trenerów Skry... Może nie to miał na mysli ale jakoś tak wyszło...