Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

W Sopocie znów będzie Dream Team? Atom szykuje hity transferowe!

Dwie zawodniczki, nie z Europy, które wystąpią na tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Londynie w swoich drużynach narodowych, mają po olimpiadzie dołączyć do Atomu Trefla Sopot. Jak ustalił nasz portal, klub szykuje dwa transferowe hity z zagranicy. - Po olimpiadzie dołączą dwie megagwiazdy - informuje dyrektor sportowy sopockiego klubu.

Paweł Sala
Paweł Sala

Jeszcze cztery-pięć miesięcy temu niemal wszyscy obserwatorzy byli przekonani, że droga Atomu Trefla Sopot prowadzi prosto do upadłości finansowej i organizacyjnej. Klub znalazł się w ogromnych tarapatach, kluczowe zawodniczki musiały odejść - jak Neriman Ozsoy czy Amaranta Navarro Fernandez. Nikt wówczas nie dawał większych szans drużynie z Sopotu na wywalczenie mistrzostwa kraju.

Dzisiaj sopocianki z dumą świętują mistrzostwo kraju, a klub powoli wychodzi na prostą. Działacze zapewniają, że zaległości są uregulowane, i dodają: chcemy budować silny zespół, który powalczy o obronę tytułu! Po zapowiedziach włodarzy Atomu Trefla zanosi się, iż w Sopocie znów oglądać będziemy prawdziwy Dream Team.

- Szykujemy niespodzianki. Jak nie było wiary do tej pory, gdy przychodził prezes Tomasz Słodkowski i ja, to po naszym przyjściu udowodniliśmy wszystkim niedowiarkom, że można zrobić dobry wynik. Proszę o cierpliwość i zaufanie. Zamierzamy obronić tytuł mistrzyń Polski i powalczyć w Pucharze Polski - przekonuje w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl dyrektor sportowy Atomu Trefla, Grzegorz Zięba.

- To ma być bardziej "polski" zespół, niż to było w ubiegłym roku. Zatrudnimy maksymalnie trzy zagraniczne zawodniczki - informuje nas dyrektor klubu z Sopotu.

Najprawdopodobniej za rozegranie w przyszłym sezonie odpowiedzialna będzie polska siatkarka. W klubie zostaje Izabela Bełcik, a także druga rozgrywająca - Dorota Wilk. Polski będzie wreszcie sztab szkoleniowy z Jerzym Matlakiem oraz Adamem Grabowskim na czele.

Nowymi zawodniczkami drużyny mistrzyń kraju są już Mariola Zenik z Banku BPS Muszynianki Fakro oraz Dorota Pykosz ze Stali Mielec. Przyjście do Sopotu tej drugiej siatkarki można uznać za sporą sensację, bowiem doświadczona środkowa ma za sobą słabszy okres w karierze. W jej transferze z pewnością "maczał palce" trener Grabowski, który pracował właśnie w Mielcu.

To nie koniec informacji transferowych z Sopotu. Klub szykuje bowiem dwa absolutne hity transferowe! Mają to być zagraniczne zawodniczki spoza Europy, które zagrają na igrzyskach w Londynie. Władze klubu dla dobra negocjacji nie chcą podawać jeszcze nazwisk dwóch nowych stranieri.

- Zakontraktujemy bardzo znane nazwiska, zawodniczki, które wezmą udział w igrzyskach olimpijskich w Londynie. Nie będą to siatkarki z krajów europejskich. Więcej nie mogę ujawnić, dla dobra negocjacji - mówi nam Grzegorz Zięba.

Czy będą to kolejne Amerykanki? A może Brazylijki? Kibice siatkarscy, zwłaszcza ci z Sopotu muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość, aby poznać kolejny "atomowy" Dream Team.

Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.

Polub Siatkówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (12)
  • gerth Zgłoś komentarz
    Mam nadzieję że zespół zostanie skrojony do budżetu żeby nie było schizofrenii jak w zeszłym sezonie. Szkoda że wymienili się z Muszyną Zenik za Paulinę. Zamienił stryjek siekierkę
    Czytaj całość
    na kijek :(
    • steffen Zgłoś komentarz
      To ja poproszę Japonki, tylko żeby ładne były :)
      • chieri Zgłoś komentarz
        czy na świecie jeszcze są zawodniczki, które nie słyszały o "wspaniałej" organizacji Atomu w ubiegłym sezonie? wątpię. Nie wiem skąd działacze chcą wziąć kolejne gwiazdy, wydaje mi
        Czytaj całość
        się, że zła sława klubu może skutecznie odstraszać siatkarki. A co do uregulowania zaległości, to Dorota Świeniewicz niedawno mówiła, że wciąż czeka na pieniądze. Corina także wspominała, że w przyszłym miesiącu ma dopiero dostać drugą połowę swoich zaległości.
        • Lynx Zgłoś komentarz
          1) Sopot obserwował przedolimpijski turniej NORCECA, w grę wchodzą więc Dominikanki, w Cruz nie wierzę. 2) Z tego co mówią zawodniczki (m.in. Ozsoy, Bełcik) zaległości zostały
          Czytaj całość
          spłacone. DŚ odeszła, gdy zwolniono z funkcji dyrektora sportowego jej ukochanego i to jest prawdziwy powód jej nieustannych żali. 3) Czy kłopoty finansowe będą w nowym sezonie? Jeśli koszykarze Trefla zdobędą tytuł MP i będą grać w Eurolidze to wtedy historia może się powtórzyć.
          • prinz Zgłoś komentarz
            oby nie było cyrku z kolejnymi rezygnującymi zawodniczkami, bo klub nie płaci... ktoś z PZPS-u powinien się przyjrzeć bliżej finansom klubu
            • muse Zgłoś komentarz
              Odnoszę takie wrażenie, jakby w poprzednim sezonie w Sopocie nic się nie wydarzyło. A miało miejsce sporo smutnych rzeczy - dziewczyny nie miały za co żyć, zdesperowane odchodziły a
              Czytaj całość
              jedna nawet karierę skończyła. Sezon minął, dziewczyny wyrwały złoto, panowie w garniturkach wielce zadowoleni - ZAPOMINAMY O SPRAWIE! Szkoda, że kibice pamiętają. A te szumne zapowiedzi przypominają mi farsę z zeszłego sezonu. Ciekawe tylko, czy zakończenie(to złe) będzie podobnie wyglądać...
              • Boss Zgłoś komentarz
                [quote]- Szykujemy niespodzianki. Jak nie było wiary do tej pory, gdy przychodził prezes Tomasz Słodkowski i ja, to po naszym przyjściu udowodniliśmy wszystkim niedowiarkom, że można
                Czytaj całość
                zrobić dobry wynik. Proszę o cierpliwość i zaufanie. Zamierzamy obronić tytuł mistrzyń Polski i powalczyć w Pucharze Polski [/quote] W zeszłym roku było krok od klęski, ale jakoś udało się to wszystko ogarnąć. widać jednak, ze była to dobra naucza, bo działącze zaczęli myśleć rozsądniej i nie będą hurtowo zatrudniać zagranicznych gwiazd, które musiałby sporo czasu spędzać w kwadracie dla rezerwowych czy też na trybunach (limity): [quote]To ma być bardziej "polski" zespół, niż to było w ubiegłym roku. Zatrudnimy maksymalnie trzy zagraniczne zawodniczki[/quote] Ciekawe tylko kto wzmocni zespół z Gdańska-Kubanki, Chinki i Japonki są megadrogie więc raczej poza zasięgiem. Amerykanki mogą być zniechęcone przygodami ich rodaczek z zeszłego sezonu, więc wydaje się, że trafi do Polski któraś z Brazylijek. No chyba, że rzeczywiście Atom znów zaskoczy...
                • Waldemar Zgłoś komentarz
                  W tej chwili pewne udziału na olimpiadzie są reprezentacje Dominikany, Chin i USA. Dojdzie do tego zapewne Brazylia, Kuba i Japonia. Na Kubanki, Chinki i Japonki nie liczę. Amerykanki są
                  Czytaj całość
                  już raczej nie chętne do gry w Atomie. Zostają Dominkanki (o la boga) i Brazylijki.
                  • rzeszowiak Zgłoś komentarz
                    Atom w poprzednim sezonie też transferami zaskoczył ,ale co było w trakcie to każdy wie, i wątpie żeby sie to zmieniło.
                    • natti Zgłoś komentarz
                      Oby tylko znowu nie było "schizu" z wypłatami dla zawodniczek i wstydu na skalę światową.
                      • p_sala Zgłoś komentarz
                        Muszyna, Atom, Dąbrowa... czołówka ligi w nowym sezonie będzie taka sama
                        Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                        ×