LŚ grupa B: Czas na danie główne - zapowiedź meczu Brazylia - Polska

Polscy siatkarze nadal są liderami grupy B, lecz Brazylijczycy depczą im po piętach. W trzecim turnieju LŚ nadszedł czas na danie główne, czyli walkę z Canarinhos.

W tym artykule dowiesz się o:

Biało-czerwoni w tegorocznej edycji Ligi Światowej radzą sobie bardzo dobrze, wystarczy spojrzeć w tabelę grupy B, by znaleźć potwierdzenie ich dobrej dyspozycji. Co najważniejsze, po 10 latach udało im się pokonać galaktycznych Canarinhos, w dodatku dwa razy! Czy Brazylijczycy po raz trzeci uznają wyższość naszych siatkarzy?

Trzeci turniej przebiega po myśli obu drużyn, które w pokonanym polu pozostawiły słabsze od siebie ekipy Finlandii i Kanady. Od ostatniego gwizdka swoich sobotnich spotkań zawodnicy są już myślami przy najważniejszej konfrontacji. Polscy kibice ostrzą sobie zęby i wierzą w trzeci triumf biało-czerwonych. Jednak turniej rozgrywany jest w Brazylii, więc gospodarze będą mieć po swojej stronie trybuny wypełnione do ostatniego miejsca.

Sobotni mecz z Finlandią do udanych mogą zaliczyć wszyscy siatkarze polskiej drużyny, ale w szczególności Krzysztof Ignaczak, który zarówno w obronie, jak i w przyjęciu zaprezentował się z najlepszej strony. Jeśli nasz libero utrzyma taką dyspozycję, to z pewnością będzie w stanie przyćmić swojego vis-à-vis - Sergio. Ozdobą pojedynku będzie również rywalizacja na pozycji atakującego, Zbigniew Bartman (który podczas spotkania w Katowicach kończył niesamowite ataki) "zmierzy się" z Wallacem, który plasuje się za nim w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodników.

Podopieczni Bernardego Rezende grają szybką siatkówkę, ale Ricardo Garcia nie jest w najlepszej dyspozycji, zdarza mu się popełniać błędy, które przed rozstaniem z reprezentacją były niemożliwe. Jednak od czego są zmiennicy? Bruno Rezende mimo że jest w miarę młodym zawodnikiem, to już bardzo doświadczonym. - Udało nam się rozpracować kod czarodzieja z Brazylii, czyli Ricardo, który musiał dziś "zjechać do bazy". Cieszy nas to, że w spotkaniach z nami temu zawodnikowi trochę nie idzie. Mam nadzieję, że Ricardo to zapamięta i wbije sobie do głowy - komentował po wygranej nad Canarinhos w Spodku, Ignaczak. W rankingu najlepszych rozgrywających obu brazylijskich zawodników wyprzeda Łukasz Żygadło.

Zwycięstwo bardzo szeroko otworzy Polakom drzwi do turnieju finałowego, rozgrywanego w Bułgarii. Jeśli za trzecim razem Canarinhos uda się triumfować, to kwestia awansu rozstrzygnie się dopiero w Finlandii (turniej będzie się toczyć w dniach 15-17 czerwca).

Kibice zespołu Andrei Anastasiego zasiądą przed telewizorami, mając w pamięci dwie poprzednie wygrane. Z innym nastawieniem na parkiet wyjdą siatkarze, które w meczu w Spodku przyniosło upragniony efekt. - Nie myśleliśmy o poprzednim zwycięstwie nad Brazylią, po prostu zamierzaliśmy wygrać cały turniej i faktycznie fajnie go rozegraliśmy. Pierwsze dwa spotkania pewnie wygraliśmy, w ostatnim zaś walka rozgorzała na całego i cieszymy się, że zwycięstwo jest po naszej stronie - mówił wtedy Bartosz Kurek. Czy i tym razem efekt będzie taki sam?

Zapraszamy do śledzenia relacji live z meczu Brazylia - Polska z portalem SportoweFakty.pl! Początek spotkania w niedzielę o godzinie 14:50.

Komentarze (4)
maxik
10.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedy będzie 14:50 no już nie mogę się doczekać 
avatar
Axe89
10.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby Canarinhos nie wygrali za 3pkt. Wierzymy w Biało-Czerwonych! :D 
QWERTY17
10.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brazylia to niestety inna bajka.Wygrac po raz trzeci z rzedu, to bezcenne,ale czt realne? 
avatar
stary kibic
10.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bartek się poprawia z meczu na mecz. Igła gra jak nawiedzony. Łukasz o dziwo nie ma problemów z gubieniem bloku, a Kuba Jarosz, Winiar czy Michał Kubiak potrafią bez mrugnięcia powieką zagrywką Czytaj całość