LŚ: Kontuzja fińskiego rozgrywającego nie tak poważna, na jaką wyglądała

Podczas sobotniego meczu reprezentacji Polski i Finlandii, rozgrywający Eemi Tervaportti doznał kontuzji, która początkowo wyglądała bardzo groźnie. Jak się okazało, Fin szybko wróci na boisko.

W czwartym secie sobotniego meczu reprezentacji Polski i Finlandii kibice mogli zobaczyć groźnie wyglądającą kontuzję. Walcząc o piłkę w obronie Eemi Tervaportti zderzył się z libero Jesse Mantylą, w wyniku czego fiński rozgrywający długo leżał na parkiecie, trzymając się za kark. Konieczna była interwencja lekarska, a zawodnik opuścił boisko na noszach i w kołnierzu usztywniającym.

Na szczęście, groźnie wyglądająca kontuzja okazała się "łagodna" w skutkach. Jak poinformował na swoim blogu libero biało-czerwonych Krzysztof Ignaczak, Tervaportti nie doznał żadnych złamań, a do gry wróci już za dwa tygodnie.

Komentarze (4)
avatar
natti
10.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyglądało bardzo groźnie, więc całe szczęście, że skończyło się tylko takim urazem. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę. 
mitek-nar
10.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
uf, czekałem na tę informację całą dobę, całe szczęście, bo jak piszecie wyglądało to fatalnie.. 
avatar
stary kibic
10.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Całe szczęście, że ten młody chłopak się wykaraskał, nie wyglądało to dobrze. Jeden z jaśniejszych punktów fińskiej drużyny. 
avatar
qasta
10.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
UFFFFF !!! co za dobra wiadomość ! Kto oglądał ten wie, że na powtórkach widać było opartą na piersi libero, nienaturalnie przekrzywioną głowę Eemi, jakby przełamaną w odcinku szyjnym ... powia Czytaj całość