Katarzyna Skorupa (kapitan reprezentacji Polski): Można podzielić ten mecz na dwie części. W pierwszych dwóch setach zagrałyśmy bardzo słabo, ale po dziesięciominutowej przerwie zdołałyśmy zmienić naszą grę na lepszą. Szkoda, że nie byłyśmy w stanie utrzymać tego poziomu do końca. Mogłyśmy pokonać Brazylijki pierwszy raz w historii World Grand Prix.
Fernanda Rodrigues "Fe Garay" (kapitan reprezentacji Brazylii): Jestem bardzo zadowolona, szczególnie z pierwszych dwóch setów, w których zagrałyśmy po prostu świetnie. Ale potem straciłyśmy koncentrację i na parkiecie było nerwowo, na szczęście, to my wygrałyśmy. Szanuję Polki za ich walkę do końca. Zabrakło im niewiele, by wygrać.
Alojzy Świderek (trener reprezentacji Polski): Od wielu Brazylia jest dla mnie przykładem jak powinien wyglądać system szkolenia od najmłodszych adeptów siatkówki do zawodników, grających na najwyższym poziomie. Podziwiam tę drużynę za jej styl gry, w szczególności współpracę na linii blok-obrona. Dzięki temu elementowi Brazylijki wygrywają, oprócz tego mają bardzo dobry kontratak. Mam nadzieję, że spotkamy się ponownie w finale World Grand Prix.
José Roberto Guimarães "Ze Roberto" (trener reprezentacji Brazylii): Naprawdę doceniam to, co zostało już powiedziane i zrobione dla mojej drużyny w Polsce. Przyjechałem tutaj po 36 latach, jest to dla mnie sentymentalna podróż. Co do samego meczu, zagraliśmy bardzo dobrze w pierwszych dwóch setach. Zagrywka, blok i obrona - wszystkie te elementy wychodziły nam niemal perfekcyjnie. Wtedy Polki poprawiły swoje przyjęcie, przez co spotkanie przybrało taki, a nie inny przebieg. Rywalki doprowadziły do tie-breaka, który był loterią, ale szczęśliwą dla nas.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)