Chiny - Polska / niedziela, godzina 13:30
Nadszedł czas na najważniejszy mecz biało-czerwonych w turnieju w Foshan. W niedzielę ich rywalkami będzie najmocniejsza drużyna w grupie G, czyli Chinki. Nasze reprezentantki są więc skazywane na porażkę.
Polki w sobotę pokonały słabą kadrę Tajwanu, a trener Alojzy Świderek dał szansę zawodniczkom z drugiego składu. Wyróżniła się 17-letnia Agnieszka Kąkolewska, która raczej nie będzie miała szansy pojawić się na parkiecie podczas konfrontacji z Chinkami. Mecz z Tajwanem można było potraktować ulgowo, ale w niedzielę trzeba zagrać na maksimum swoich możliwości. Chinki są niepokonaną drużyną, a dotychczas oddały rywalkom dwa sety. Polki również w statystykach mają cyfrę dwa, ale jest to liczba meczów wygranych w Foshan. Rywalizacja pomiędzy tymi drużynami będzie więc jednocześnie walką o pierwsze miejsce w turnieju grupy G.
Atutem Chinek jest przede wszystkim siła zbicia i zagrywki, a także blok. Nasza reprezentacja przeciwstawi się również trudną zagrywką, ale nastawioną bardziej na flot. Na bardziej wymagających rywali łatwiej jest się zmobilizować, więc ten aspekt może pomóc biało-czerwonym. W polskich szeregach zagra Katarzyna Skowrońska-Dolata, która poznała chińską ligę od środka, jej wskazówki mogą być więc pomocne dla koleżanek. W walce z Tajwankami Polkom zdarzały się proste błędy, które w niedzielę nie mogą mieć miejsca. Przypomnijmy, że nasze reprezentantki jeszcze w Łodzi nawiązały wyrównaną walkę z Brazylijkami, które niemal pokonały. Jeśli uda im się urwać punkt(y) Azjatkom, to będzie to równie wielki sukces.
W ramach tegorocznego World Grand Prix Chinki grały z najsłabszymi drużynami turnieju oraz Tajlandią, która obecnie plasuje się w czołówce. Polki będą więc dla nich drugim mocniejszym rywalem. Szansa na wygraną zawsze jest, tym bardziej, że w naszej kadrze narodowej jest duch walki, który w połączeniu z udanymi akcjami, może zdziałać cuda.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)