Polacy przebrnęli przez fazę interkontynentalną bez potknięć i wielkich wpadek, gdyż przegrali tylko dwa mecze. Mimo bardzo dobrych statystyk w tabelach, nie było łatwo pokonać nawet najsłabsze drużyny w grupie. Pięciosetowe pojedynki z Finami oraz nerwowe boje z Kanadyjczykami kosztowały naszych reprezentantów wiele sił. Jednak nie pokonanie tych rywali było najważniejsze, największym echem odbiły się bowiem trzy zwycięstwa nad (jeszcze do niedawna) galaktyczną kadrą Brazylii. Ekipa Bernardo Rezendego nie błyszczy już tak jasno, ale wygrana z nią cieszy bardzo.
Zwycięstwa nie przyszły same, są one poparte godzinami ćwiczeń i postawą każdego zawodnika na boisku. Trener Andrea Anastasi stworzył drużynę, w której każdy z siatkarzy wnosi swoją cegiełkę do końcowego wyniku, a zmiennicy są równie wartościowi, co ich koledzy, którzy rozpoczęli spotkanie w podstawowym składzie. Indywidualne statystyki przemawiają na korzyść biało-czerwonych.
Zbigniew Bartman długo plasował się "w czubie" klasyfikacji najlepiej punktujących, ale ostatecznie zajął szóstą pozycję ze 182 zdobytymi punktami (162 w ataku, 11 w bloku i 9 asów serwisowych). W pierwszej dwudziestce znajduje się jeszcze Michał Winiarski (132 punkty, 100 w ataku, 24 w bloku i 8 asów). Bartman był drugim najskuteczniej atakującym zawodnikiem (53 proc.), ale zepsuł tylko o dwanaście piłek mniej niż lider tej klasyfikacji. Natomiast Winiarski jest na 21. miejscu ze 42 proc. skuteczności.
Fotel wicelidera jest biało-czerwony również w klasyfikacji najlepiej blokujących. Zajmuje go nie kto inny, a Marcin Możdżonek z liczbą 0,78 bloku na set. Drugim najlepszym Polakiem w tej kategorii jest Winiarski, plasujący się na trzynastej pozycji (0,52 bloku na set).
Mocną stroną polskiej kadry jest również obrona. O fotel lidera w tej kategorii Krzysztof Ignaczak rywalizował z Sergio, aby ostatecznie ulec brazylijskiemu vis-à-vis. Liczba obron obu libero różni się nieznacznie, Ignaczak podbił tylko dwadzieścia piłek mniej (co daje 2,33 obrony na set). Nieco gorzej polski libero radził sobie w przyjęciu, w klasyfikacji tego elementu znalazł się na piątej pozycji (54 proc.). W przyjęciu zagrywki bardzo dobrze wspierał go Winiarski, który z 50 proc. uplasował się na ósmym miejscu. Postawa w obronie i przyjęciu znalazła swoje odzwierciedlenie w klasyfikacji na najlepszego libero. Królem w fazie interkontynentalnej był Krzysztof Ignaczak. Równie dobrze w indywidualnych statystykach, dotyczących pozycji poradził sobie rozgrywający Łukasz Żygadło, który wywalczył trzecie miejsce.
Nie najlepiej nasza reprezentacja wypada pod względem zagrywki, królem tej klasyfikacji są Brazylijczycy - aż trójka siatkarzy z tego kraju plasuje się w pierwszej dwudziestce, którą zamyka Bartman ze średnią 0,2 asa na set.
Statystyki nie grają, ale są odzwierciedleniem postawy zawodników na boisku. Final Six trwa zaledwie kilka dni, a na pokazanie swojej prawdziwej wartości drużyna ma dwa mecze grupowe, dzięki którym może wywalczyć awans do półfinału, a potem do finału. Jak ten turniej potoczy się dla podopiecznych Anastasiego? Najlepszy wynik Polacy osiągnęli w zeszłym roku, gdy wywalczyli brązowe medale.
Pierwszy turniej, Toronto (18-20.05.2012)
Brazylia - Polska 2:3 (22:25, 25:27, 27:25, 25:22, 12:15)
Polska - Finlandia 2:3 (25:23, 23:25, 21:25, 25:22, 9:15)
Kanada - Polska 1:3 (25:17, 19:25, 21:25, 19:25)
Drugi turniej, Katowice (1-3.06.2012)
Polska - Kanada 3:0 (28:26, 25:18, 25:20)
Polska - Finlandia 3:0 (26:24, 25:18, 25:18)
Polska - Brazylia 3:2 (26:24, 23:25, 25:23, 23:25, 15:10)
Trzeci turniej, Sao Bernardo (8-10.06.2012)
Kanada - Polska 0:3 (20:25, 20;25, 18:25)
Polska - Finlandia 3:1 (23:25, 25:17, 25:19, 25:13)
Brazylia - Polska 3:1 (26:24, 25:17, 23:25, 25:23)
Czwarty turniej, Tampere (15-17.06.2012)
Finlandia - Polska 0:3 (16:25, 24:26, 19:25)
Kanada - Polska 0:3 (24:26, 22:25, 23:25)
Polska - Brazylia 3:1 (25:22, 25:23, 21:25, 25:22)
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)