Agata Sawicka: Tworzymy mieszankę wybuchową

Sezon reprezentacyjny za nami, a do rozpoczęcia zmagań ligowych w PlusLidze Kobiet pozostały niecałe dwa miesiące. O to jak wyglądają przygotowania w BKS-ie Aluprof zapytaliśmy libero tej drużyny.

Do 6 października i meczu z Pałacem Bydgoszcz, którym bielszczanki zainaugurują swoje występy w PlusLidze Kobiet w nowym sezonie, pozostało jeszcze sporo czasu. Drużyna BKS-u Aluprof przygotowuje się tymczasem do rozgrywek na własnych obiektach, choć ma zaplanowany jeden obóz w Kielnarowej. Nowy opiekun bielskich siatkarek, Wiesław Popik ma już skompletowany pełen skład przed rozgrywkami. Ostatnią zawodniczką, która dołączyła do zespołu, a kilka dni temu podpisała kontrakt jest włoska przyjmująca Elisa Cella.

O przebieg przygotowań do nowego sezonu ekipy Aluprofu zapytaliśmy libero tej drużyny, doświadczoną Agatę Sawicką. - Trenujemy od początku lipca, więc w tej chwili jesteśmy mniej więcej w połowie przygotowań do sezonu. Czas przed sezonem to okres, w którym budujemy formę na cały sezon ligowy. Intensywność treningów jest uzależniona od programu jaki przygotowali dla nas nasi szkoleniowcy. Pracujemy nad siłą, techniką, wytrzymałością, prewencją i tym wszystkim co jest nam potrzebne, żeby jak najlepiej wypaść w sezonie ligowym - zapewnia siatkarka w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Bielski zespół intensywnie pracuje pod okiem nowego trenera i całkiem nowego sztabu szkoleniowego. - Treningi są wyczerpujące i ciężkie, no ale mamy świadomość i wierzymy, że im ciężej będziemy teraz pracować, tym większy efekt przyniesie to w lidze - dodaje Sawicka.

W drużynie jest sporo nowych twarzy, ale także siatkarek, które w przeszłości grały już w Aluprofie jak choćby Czeszka Helena Horka i libero Mariola Wojtowicz. Nowymi postaciami są Monika Czypiruk, Milada Bergrova, Marta Szymańska, Ewelina Sieczka, Paulina Stroiwąs i wspomniana Cella.

- Nowe dziewczyny są fantastyczne, szybko wkomponowały się w zespół, wszystkie ciężko pracujemy i wydaje mi się, że tworzymy ciekawą mieszankę wybuchową. Trener Popik jest fachowcem w tym co robi, mnie osobiście świetnie się z nim pracuje, zresztą z całym naszym sztabem szkoleniowym współpraca układa się bardzo dobrze - przekonuje Agata Sawicka.

Źródło artykułu: