Zespół z Siedlec czarnym koniem rozgrywek?

Dla siatkarzy KPS-u Jadar Siedlce sezon 2012/2013 będzie drugim z rzędu na zapleczu PlusLigi. O co w tych rozgrywkach powalczy drużyna prowadzona przez Dominika Kwapisiewicza?

Jakub Artych
Jakub Artych

W poprzednim sezonie KPS Jadar Siedlce przejął miejsce w lidze Jadaru Radom, który w związku z problemami finansowymi nie był w stanie zgłosić drużyny do rozgrywek. Ekipa z Siedlec po licznych transferach z entuzjazmem przystąpiła do sportowych zmagań. Wyższa liga okazała się jednak dla KPS-u bardzo ciężka. Zespół z Mazowsza do ostatniego spotkania musiał walczyć o znalezienie się w pierwszej ósemce. W play-offach zawodnicy AZS-u Stali Nysa nie dali żadnych szans siedlczanom, gładko wygrywając wszystkie trzy spotkania.

- Cel został wykonany, szkoda tylko, że minimum. Po tym jak awansowaliśmy do pierwszej ósemki, chcieliśmy ugrać trochę więcej. Kiepska końcówka rundy zasadniczej spowodowała jednak, że trafiliśmy w play-off na najsilniejszy zespół w tej lidze, który nie dał nam praktycznie żadnych szans - tłumaczył po zakończeniu sezonu dla naszego portalu Witold Chwastyniak, środkowy KPS-u. Mimo utrzymania włodarze siedleckiej drużyny doskonale zdawali sobie sprawę, że zespół przed nowym sezonem potrzebuje solidnych wzmocnień.

Pierwszym krokiem włodarzy ekipy z Mazowsza było zakontraktowanie szkoleniowca. Nowym opiekunem KPS-u okazał się Dominik Kwapisiewicz. - Jest to młody szkoleniowiec, który w poprzednim sezonie pracował w PlusLidze Kobiet. Jest to trener, który cały czas się kształci. Przebywał półtora miesiąca na zgrupowaniu kadry Polski, z trenerem Andreą Anastasim czy Radosławem Panasem. Jest to bardzo ambitny szkoleniowiec - przyznał Marian Burzec, prezes siedleckiej drużyny. Następnie przyszedł czas na podpisanie umów z nowymi zawodnikami. Do ósmej drużyny poprzedniego sezonu dołączyło między innymi dwóch nowych rozgrywających: Maciej Gorzkiewicz (AZS Politechnika Warszawska) oraz Tomasz Kowalski (Asseco Resovia Rzeszów). - W minionych rozgrywkach była to nasza najsłabsza pozycja - tłumaczy powody zmian Burzec.

Ponadto zespół z Siedlec zasilili: atakujący Arkadiusz Żakieta, przyjmujący Kamil Długosz oraz Dawid Bułkowski. W drużynie w nowym sezonie nie zobaczymy natomiast Radosława Zbierskiego, który był motorem napędowym KPS-u w poprzednich rozgrywkach, a teraz podnosił będzie swoje umiejętności w Jastrzębskim Węglu. Oprócz Zbierskiego zabraknie również Wojciecha Raneckiego (Pronar Parkiet Hajnówka), Łukasza Makowskiego (szuka klubu), Mateusza Mędrzyka (szuka klubu) oraz Igora Walczykowskiego (Kęczanin Kęty).
KPS powalczy o pierwszą czwórkę KPS powalczy o pierwszą czwórkę
Drużyna z Siedlec w nowym sezonie opierała się będzie głównie na młodych zawodnikach. Apetyty KPS-u w nowych rozgrywkach są jednak zdecydowanie większe. - Mamy mocniejszy skład niż w poprzednim sezonie. Widzę ten zespół w czwórce. Myślę, że praca wykonana przez młodego trenera i zawodników przyniesie efekty - przyznaje prezes zespołu z Mazowsza. W podobnym tonie wypowiada się Dominik Kwapisiewicz: - Ambicje mam duże - chciałbym wygrać I ligę, ale zdaję sobie sprawę z tego, jaki mam zespół. Drużyny nie można zbudować przez miesiąc lub dwa. Mam nadzieję jednak, że będziemy w czubie tabeli - tłumaczy.

KPS Jadar Siedlec oprócz wielu utalentowanych zawodników ma w swoich szeregach kilku doświadczonych graczy. Przy wsparciu siedleckich kibiców, którzy nie raz już pokazali, że są najlepsi na tym szczeblu rozgrywek, zespół może w tegorocznych rozgrywkach osiągnąć bardzo dużo. Start I ligi zaplanowany jest na 6 października. Pierwszym rywalem zespołu z Mazowsza będzie BBTS Bielsko Biała.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×