W męskiej kadrze Brazylii już wszystko jest jasne. Ekipę wciąż będzie prowadził Bernardo Rezende. U pań natomiast nadal nie wiadomo, czy trzykrotny złoty medalista igrzysk olimpijskich - Ze Roberto - zdecyduje się pozostać na swoim stanowisku. - Będę rozmawiać z prezesem federacji Ary Gracą. Powinniśmy się spotkać w przyszłym tygodniu - stwierdził trener.
- Rozmawiałem z doradcą technicznym federacji Paulem Marcio i on sądzi, że powinniśmy kontynuować naszą współpracę, bo wciąż mamy wiele do osiągnięcia. Też tak uważam, ale jednocześnie wiem, ile to wymaga poświęcenia. Rodzina, dom... Misja służenia swojemu krajowi jest kluczowa, więc nie mówię teraz "nie". Spotkam się z Ary Gracą i zobaczymy, jak możemy zaprojektować naszą przyszłość - dodał na łamach globoesporte.globo.com Ze Roberto.
Najbliższe cztery lata brazylijska ekipa poświęci na to, aby zbudować dobry zespół na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro 2016. Na pewno część złotych zawodniczek z Londynu odejdzie z reprezentacji. Swój rozbrat z kadrą zapowiedziała już Paula Pequeno. Ze Roberto uważa, iż Brazylijki nie będą faworytkami kolejnych IO, ale to nie oznacza, że nie osiągną sukcesu. - Mam wielkie zaufanie, że nowe pokolenie siatkarek będzie walczyć. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Musimy nadal wyszukiwać młode i wysokie dziewczyny. Trzeba odkrywać talenty, tak jak w Stanach Zjednoczonych znaleziono Destinee Hooker - powiedział. - Teraz posiadamy bazę drużyny - siedem czy osiem zawodniczek. W podobnej sytuacji jest ekipa Chin. Serbia to wciąż młody zespół, który ostatnio cierpiał z powodu kontuzji. W Rosji i USA powinny być duże zmiany. Turcja, Polska i Kuba powinny nadal rosnąć w siłę - podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat przyszłości reprezentacyjnej siatkówki Ze Roberto.
Ze Roberto wciąż nie podjął decyzji
Prowadzona przez Ze Roberto reprezentacja Brazylii obroniła złoty medal igrzysk olimpijskich. W Kraju Kawy zastanawiają się, czy szkoleniowiec podejmie się misji Rio 2016.
Źródło artykułu: