2 
Cuprum Lubin już w poprzednim sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony. Miedziowi dopiero w finale rozgrywek musieli uznać wyższość AZS-u Stali Nysa, przegrywając walkę o złoto dopiero w piątym spotkaniu. - Cuprum Lubin jest stabilnym finansowo i poukładanym pod względem organizacyjnym klubem. Ludzie, którzy tu pracują, nie tylko żyją marzeniami, ale te marzenia realizują. Prezesi są największymi kibicami naszego zespołu. Nie ukrywajmy tego, że czeka nas wszystkich bardzo dużo pracy, żeby co najmniej powtórzyć wynik z tego sezonu - tłumaczył dla naszego portalu Paweł Szabelski, szkoleniowiec ekipy z Lubina.
- Potrzebujemy stabilizacji kadrowej i dosłownie 2-3 wzmocnień, a wtedy możemy bić się o mistrzostwo z dobrym skutkiem - zapowiadał opiekun Cuprum. Rzeczywistość jednak okazała się zupełnie inna. Do drugiej drużyny poprzedniego sezonu dołączyło aż 8 nowych zawodników. Najgłośniejszym transferem jest z pewnością pozyskanie rozgrywającego Jakuba Oczko, który w przeszłości występował między innymi w AZS Częstochowa, AZS Olsztyn czy Delekcie Bydgoszcz. - Cuprum Lubin ma w tym sezonie bardzo dobry zespół. Spokojnie mogliby z ostatnimi trzeba zespołami z PlusLigi powalczyć - komentuje Maciej Gorzkiewicz, rozgrywający zespołu z Siedlec.
W podobnym tonie wypowiada się wielu innych siatkarzy. - Na papierze najlepiej wygląda Cuprum Lubin. Mają bardzo ciekawy skład, jednak wszystko i tak zweryfikuje boisko - przyznaje środkowy Witold Chwastyniak, kapitan KPS-u. - Według mnie najmocniejszy będzie Cuprum Lubin. Jego skład jest najlepszy spośród wszystkich zespołów - dodaje Jakub Radomski, przyjmujący Czarnych Radom.
Co na to sami zainteresowani? - Moim zdaniem mamy lepszy skład niż w poprzednim sezonie. Każdy nowy zawodnik ma wysokie umiejętności, a moim zadaniem jest zbudowanie mocnej drużyny i osiągnięcie jeszcze lepszego rezultatu, niż miało to miejsce w ostatnich rozgrywkach. Bardzo wierzę, że nam się to uda - analizuje Paweł Szabelski. Oprócz rozgrywającego Jakuba Oczko w zespole Miedziowych w przyszłym sezonie zagra: Bartosz Buniak (BBTS Bielsko-Biała), Daniel Wilk (Trefl Gdańsk) czy Adam Michalski (Energetyk Jaworzno). Najpoważniejszą stratą jest z pewnością odejście środkowego Roberta Szczerbaniuka, który mimo zaawansowanego wieku był filarem Cuprum Lubin.
Start rozgrywek na zapleczu PlusLigi zaplanowany jest na 6 października. Pierwszym rywalem podopiecznych Pawła Szabelskiego będzie beniaminek z Kęt. Kęczanin przed zbliżającym się sezonem solidnie się wzmocnił i z pewnością będzie wymagającym przeciwnikiem dla wicemistrza I ligi. - Liga co roku jest mocniejsza. Na pewno utrzymanie jest priorytetem ale kiedy poznałem chłopaków i ich charaktery do gry wiem, że minimum na pewno nas nie zadowoli - zapowiada dla portalu SportoweFakty.pl Igor Walczykowski, atakujący beniaminka, który przybył do zespołu w przerwie letniej z KPS Jadar Siedlce.
Oprócz atakującego, beniaminka z Kęt wzmocnił: Marcin Mierzejewski (AZS Olsztyn), Marek Wawrzyniak (Krispol Września), Maciej Fijałek (AZS Stal Nysa), Stanisław Wawrzyńczyk (Joker Piła), Michał Mysera (GTPS Gorzów Wielkopolski) i Paweł Pietraszko (Karpaty Krosno). Czy Cuprum Mundo Lubin już w pierwszym ligowym spotkaniu potwierdzi swoje wysokie aspiracje?
