1 
Zwykło się mówić, że dla beniaminka najgorszy nie jest pierwszy sezon w nowej lidze, ale właśnie drugi. W roli nowicjusza zespoły potrafią zaskoczyć rywali. Załamanie co już nie raz się potwierdziło przychodzi w kolejnym sezonie. Siatkarze KPS-u Jadar Siedlce postarają się zadać kłam tej teorii. W nowych rozgrywkach ekipa z Mazowsza ma zdecydowanie większe apetyty niż w ubiegłym sezonie.
- Pierwsza ósemka jest naszym celem minimum. Mamy jednak ambicje, żeby znaleźć się wyżej. Marzy nam się sprawić niespodziankę i być w najlepszej czwórce, ale to wszystko zweryfikuje sezon - przyznaje dla SportoweFakty.pl Maciej Gorzkiewicz, rozgrywający KPS-u, który trafił do Siedlec w przerwie letniej z AZS Politechniki Warszawskiej. - Mamy praktycznie nową drużynę, jest wielu młodych zawodników. Wiadomo, że nie jesteśmy jakimiś murowanymi faworytami tej ligi, ale chcemy zagrać dobrze jako drużyna, żeby każdy zrobił postęp w grze i być może się wypromował - dodaje zawodnik. Oprócz Gorzkiewicza do ósmej drużyny poprzedniego sezonu trafili: Tomasz Kowalski i Kamil Długosz (młoda Resovia Rzeszów), Arkadiusz Żakieta (MOS Wola Warszawa) oraz Dawid Bułkowski (AZS Stal Nysa).
Na papierze skład KPS-u jest dużo mocniejszy niż w poprzednim sezonie. Na dodatek w zespole z Siedlec jest nowy szkoleniowiec Dominik Kwapisiewicz, który uchodzi za jednego z najzdolniejszych trenerów młodego pokolenia. - Ambicje mam duże - chciałbym wygrać I ligę, ale zdaje sobie sprawę jaki mam zespół. Nie da się poukładać drużyny przez miesiąc lub dwa. Jestem zwolennikiem długiego budowania zespołu - analizuje nowy opiekun ekipy z Mazowsza.
W sparingach zespół z Siedlec prezentował się bardzo nierówno. Z jednej strony zawodnicy potrafili wygrać silnie obsadzony turniej o Puchar Prezesa KPS Siedlce, tydzień później natomiast siatkarze KPS-u gładko ulegli Camperowi Wyszków 4:0 (na tyle setów umówili się trenerzy obu zespołów). Jednym z problemów również, na który zwracają uwagę kibice z Siedlec jest wiek drużyny. Ekipa z Mazowsza w nowym sezonie będzie posiadała bardzo młody zespół. Czy drużynie w decydujących momentach może zabraknąć doświadczenia? - To prawda, że mamy dużo młodych zawodników. Może trochę zabraknąć, ale po to były te turnieje, żeby oni tego doświadczenia nabierali. Pokazują, że nie boją się rywalizacji ze starszymi zawodnikami. Optymistycznie trzeba na to patrzeć - uspokaja kapitan KPS-u Witold Chwastyniak.
Pierwszym rywalem KPS-u Jadar Siedlce będzie BBTS Bielsko-Biała. Sobotni rywal ekipy z Mazowsza poczynił przed sezonem spore roszady kadrowe. Nowym szkoleniowcem tej drużyny został były opiekun AZS-u Stali Nysa - Janusz Bułkowski. W drużynie z Bielska-Białej w nadchodzących rozgrywkach nie zobaczymy już: Wojciecha Włodarczyka (SK Posojilnica Aich/Dob), Kacpra Popika (Energetyk Jaworzno) i Bartosza Buniaka (Cuprum Lubin). W nowym sezonie w trykocie BBTS-u zagra między innymi: Dawid Michor (Zawkrze Mława), Kamil Lewiński (AZS Częstochowa), Mariusz Gaca (Indykpol AZS Olsztyn), Maciej Wołosz (Lotos Trefl Gdańsk), Michał Błoński (GTPS Gorzów Wlkp.) oraz Adam Swaczyna (Fart Kielce).
Faworytem sobotniej potyczki będą z pewnością siedlczanie. Czy podopiecznym Dominika Kwapisiewicza uda się korzystnie zainaugurować sezon 2012/2013?
