Inauguracja rozgrywek Orlen Ligi za pasem, tymczasem coraz więcej mówi się o certyfikatach dla zawodniczek zagranicznych. Niewykluczone, że w najbliższy weekend czeka nas powtórka z rozrywki. Przed tygodniem masowe absencje zawodniczek zagranicznych miały miejsce w rozgrywkach pierwszej ligi kobiet. Jak informuje Głos Wielkopolski, niewykluczone, że w najwyższej klasie rozgrywek może dojść do podobnej sytuacji, bowiem opłat nie uregulowało kilka klubów Orlen Ligi. - Być może opłaty za certyfikaty są wygórowane, ale taryfikator jest znany co najmniej od maja, więc trochę się dziwię, że niektórzy są zaskoczeni. Jak ktoś policzył "na skróty", to rzeczywiście teraz może mieć problem. W pierwszych kolejkach składy części drużyn mogą być więc przetrzebione - skomentował całe zamieszanie Marek Brandt na łamach Głosu Wielkopolskiego.
Żródło: Głos Wielkopolski