Czarni chcą wygrać również w Ostrołęce

Po zaskakującej wygranej w Będzinie, siatkarze Czarnych chcą pójść za ciosem i odnieść kolejne zwycięstwo. Zadanie nie będzie jednak łatwe, gdyż radomianie udadzą się do Ostrołęki.

Obie drużyny rozegrały w premierowej kolejce bardzo podobne spotkania. Znalazły się jednak w innych sytuacjach - zwycięzcy i przegranego. Czarni, jako beniaminek zaplecza ekstraklasy, sprawili sporą niespodziankę w Będzinie, ogrywając miejscowy MKS Banimex w czterech setach. Podobny mecz był udziałem Pekpolu, lecz zespół z Ostrołęki odniósł w Wyszkowie porażkę 2:3 z drugim debiutantem w rozgrywkach pierwszej ligi, Camperem.

Prezes klubu, Stanisław Nowaczyk, nie robił tragedii z nieudanego rozpoczęcia sezonu. Zapowiedział walkę z radomianami o jak najlepszy wynik. Przyjezdni nie zamierzają jednak składać broni. - Mamy świadomość własnej siły, dlatego jedziemy walczyć o zwycięstwo - zapowiada Marcin Kocik, kapitan RCS-u.

Tym razem do dyspozycji Wojciecha Stępnia i Roberta Prygla będzie pełny skład, włącznie z kontuzjowanym w ostatnim czasie Jakubem Radomskim. - Oczywiście wszyscy nie będą mieli szansy zagrania - zaznacza pierwszy trener. - Wyjeżdżając w komplecie chcemy jednak pokazać, że tworzymy zwarty kolektyw i wszyscy utożsamiamy się z klubem - podkreśla. Nie ukrywa więc, iż trudno byłoby mu wskazać dwóch zawodników, którzy mieliby zostać w Radomiu.

Co prawda pewne problemy z barkiem ma Jakub Wachnik, lecz Marcin Górka, fizjoterapeuta drużyny, uspokaja: - Nie jest to nic poważnego. Po prostu przypomniał o sobie dawny niewyleczony uraz.

Czy Czarni pokuszą się o kolejne zwycięstwo? Zadanie na pewno nie będzie łatwe, gdyż Energa Pekpol to zespół zajmujący piąte miejsca w dwóch ostatnich sezonach pierwszej ligi. Radomianie wyjechali do Ostrołęki już w piątek.

Źródło artykułu: